Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska są parą od ponad siedmiu lat. Również od lat aktywnie udzielają się w mediach społecznościowych, ale nie tylko. Karolina jakiś czas temu wystąpiła w FAME MMA, a Aga w 9. edycji programu "Top Model". Obie wystąpiły też w polskiej edycji programu "Love Never Lies", a niedawno także odbyły rozmowę na przystanku "Ja wysiadam" z Agnieszką Matracką. Mówiły o tym, iż chcą zostać mamami i mają na to już wstępny plan.
REKLAMA
Zobacz wideo Karolina i Aga z Love Never Lies chcą być mamami. "Na papierze jedna będzie samotną matką" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Karolina i Aga chcą być mamami. Jednak w tym celu muszą wyjechać za granicę
Karolina i Aga przyznały już jakiś czas temu, iż chcą mieć dziecko i zdecydowały się na procedurę in vitro. Za granicą, ma się rozumieć, bo w Polsce niestety jest to niemożliwe dla pary jednopłciowej, podobnie jak adopcja malucha. A gdzie? Influencerki rozważają dwa miejsca - Cypr i Irlandię, gdzie kliniki wykonują in vitro dla wspominanych par jednopłciowych. Mają też już wstępną wycenę procedury.
Nam wyceniła klinika między 40 a 50 tysięcy złotych. I jest to taki pakiet z pobytem
- tłumaczy Karolina Brzuszczyńska. Dodała też, iż w tym pakiecie są zawarte wszystkie badania, cała procedura wraz z zamrażaniem komórek jajowych i ewentualnych zarodków. "I jest to też jedna z tańszych opcji" - przyznały obie panie. Droższe możliwości jednak kosztują ponad 100 tysięcy złotych, przez co odpadają.
Znane influencerki pragną macierzyństwa. Ustaliły już, która z nich urodzi dziecko
Decyzję o tym, która z nich urodzi dziecko, podjęły już dawno. "Ja będę dawała swoje jajeczko i w ten oto sposób Karolcia będzie taką biologiczną mamą, a ja po prostu genetyczną" - powiedziała jakiś czas temu Agnieszka Skrzeczkowska. Jednak sama procedura in vitro to nie wszystko. Obie influencerki zdają sobie sprawę z tego, iż w Polsce nie zostaną uznane ani za oficjalną parę, ani tym bardziej za mamy jednego dziecka.
W Polsce na papierze jedna z nas będzie po prostu samotną matką
- przyznała Karolina Brzuszczyńska. I dodała, iż jest to kwestia związków partnerskich, które w Polsce nie są jeszcze uregulowane. A to może być problematyczne, zwłaszcza gdyby jednej z nich coś się kiedyś stało.