Kapliczka z 1897 roku zniknęła z powierzchni ziemi. Policja: decyzja nie była manifestacją poglądów religijnych

1 dzień temu

O sprawie zniknięcia figurki poinformowała w mediach społecznościowych wójt Grażyna Wróblewska, która w odpowiedzi na interwencję mieszkańców, ten fakt zgłosiła na policję. Sprawa została umorzona, ze względu na to, iż właściciel posesji, na której stała, zrobił to „ze względów praktycznych”.

– Tej pięknej przydrożnej figurki z 1897 roku z postacią Jezusa – symbolu kultu religijnego i świadka naszej lokalnej historii, nie ma już w Bartnikach. Krzyż – do którego modliło się kilka pokoleń mieszkańców Bartnik, trafił na złom, a reszta została całkowicie zniszczona i oddana do skruszenia – napisała w mediach społecznościowych wójt Grażyna Wróblewska.

Po interwencji mieszkańców, wójt gminy Przasnysz zawiadomiła policję.

– Takie czyny nie muszą i nie powinny uchodzić sprawcom bezkarnie, gdyż istnieje szereg regulacji prawnych normujących tę kwestię. Akt wandalizmu popełniony na obiekcie kultu może stanowić: przestępstwo obrazy uczuć religijnych z art. 196 kodeksu karnego, przestępstwo zniszczenia cudzego mienia z art. 288 KK, przestępstwo znieważenia pomnika z art. 261 KK. Akt dewastacji jest przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego, a zatem nie wymaga szczególnego działania pokrzywdzonych. Niestety – jak się okazało – nie w tym przypadku – przekazała i dodała, iż policja ustaliła kto dokonał tego barbarzyństwa i następnie umorzyła dochodzenie w sprawie. Dlaczego?

– Bo rzekomo usuniecie „kapliczki miało charakter praktyczny” i nie było manifestacją poglądów światopoglądowych lub religijnych. Zdaniem policji, co potwierdziła, zatwierdzając ostanowienie o umorzeniu dochodzenia prokuratura przasnyska, czyn sprawcy „nie zawiera znamion czynu zabronionego”. W uzasadnieniu postanowienia napisano, iż ” fakty świadczą o braku wrogiego nastawienia do przedmiotu kultu religijnego oraz braku zamiaru jego publicznego znieważenia. Brak jest również dowodów, ze działanie to doprowadziło do obrazy uczuć religijnych konkretnej osoby /…/” – przekazała, nie kryjąc rozczarowania takim obrotem spraw.

– Zdaniem organów ścigania można niszczyć bezkarnie ponad 100-letnie symbole czci religijnej, a przekazanie, za marne srebrniki, krzyża z figurą Jezusa na złom jest działaniem praktycznym – dodała i skierowała do mieszkańców Gminy Przasnysz, w szczególności z Bartnik uważa, iż ten czyn obraził jego uczucia religijne to zawsze może poinformować o tym Policję, która póki co uważa, iż zniszczenie symbolu kultu religijnego w Gminie Przasnysz jest bezkarne. Skoro istotą przestępstwa jest obraza uczuć religijnych innych osób, ci, którzy poczuli się dotknięci aktem wandalizmu, powinni jak najszybciej zgłosić fakt popełnienia takiego przestępstwa policji, aby ta mogła rozpocząć na nowo swoje czynności. Istotne będzie przecież stwierdzenie, czy profanacja doprowadziła do obrazy uczuć religijnych choćby jednej osoby – dodała.

Zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji z pytaniem, o to jakie były przesłanki do umorzenia tej sprawy.

– Czynności w tej sprawie prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu. Kapliczka nie była wpisana do rejestru zabytków. W toku prowadzonych czynności nie stwierdzono wrogiego nastawienia do przedmiotu kultu religijnego oraz braku zamiaru jego publicznego znieważenia. Brak jest również dowodów, iż działanie to doprowadziło do obrazy uczuć religijnych konkretnej osoby, co jest niezbędne do przyjęcia odpowiedzialności karnej z art. 196 k.k. – informuje asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.

– Kapliczka znajdowała się na prywatnej posesji. Mężczyzna, który dokonał jej usunięcia w przeszłości przeprowadził remont tej kapliczki z własnej inicjatywy, gdy była ona w złym stanie technicznym. Przez lata dbał o jej stan wizualny i techniczny. W związku z czym usunięcie kapliczki miało charakter prywatny, dotyczyło obiektu znajdującego się na własnym terenie, a decyzja o usunięciu kapliczki miała charakter praktyczny i nie była manifestacją poglądów religijnych – dodała nasza rozmówczyni.

ren

Idź do oryginalnego materiału