Kaczyński zaatakował ABW. Jest stanowcza odpowiedź. "Ktoś próbuje odwrócić temat"

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


- Każdy zatrzymany przez polskich funkcjonariuszy jest traktowany w sposób identyczny, nie patrząc na to, jaki zawód wykonuje czy kim jest ta osoba - zapewnił Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA w rozmowie z Onetem. W ten sposób odpowiedział na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, iż wobec księdza Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto, służby stosują tortury.
Ponad trzy miesiące po zatrzymaniu i aresztowaniu księdza Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto, która miała dostać 100 milionów dotacji z Funduszu Sprawiedliwości, prawicowe media opublikowały list, z którego wynika, iż duchowny skarży się na rzekome stosowanie wobec niego tortur. Tygodnik "Sieci" opublikował fragment, w którym czytamy: "Okazało się, iż jestem pod 'specjalnym nadzorem'. Stąd kamera, kajdanki, choćby przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych […], budzenie światłem przez całą noc, co godzinę!" - miał napisać prezes Fundacji Profeto. - To jest akt bandytyzmu, który powinien być ukarany najsurowiej, jak można. Niektóre metody tortur były z czasów carskich - stwierdził na wtorkowej konferencji Jarosław Kaczyński, oskarżając funkcjonariuszy ABW.
REKLAMA


Zobacz wideo Tortury wobec księdza. „Składamy zawiadomienie do prokuratury"


Kaczyński zaatakował ABW. "Funkcjonariusze zachowywali się zgodnie z procedurami"
Kaczyński odczytał zarzuty wobec funkcjonariuszy, jakie ksiądz Olszewski wymienił w swoim rzekomym liście. - To nie służba więzienna była odpowiedzialna za te zachowania, była odpowiedzialna ABW. W każdym normalnym kraju skończyłoby się to dymisją szefa MSWiA - stwierdził. O wszystkich zarzutach szefa PiS-u piszemy w tekście "Kaczyński grzmi ws. aresztowanego ks. Olszewskiego. 'Tortury z czasów carskich'".
- Nagle po trzech miesiącach ktoś próbuje odwrócić ten temat do góry nogami. Zapewniam, iż funkcjonariusze zachowywali się zgodnie z procedurami, w sposób adekwatny, a przede wszystkim zgodny z prawem - to odpowiedź Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych, który komentował zarzuty w rozmowie z Onetem. Dobrzyński podkreślił, iż zwykle nie odnosi się do słów polityków, odnosi się zatem do faktów. - A fakty są takie, iż do zatrzymania w tej sprawie doszło ponad trzy miesiące temu i wówczas osoba zatrzymana nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń. Nie miała też żadnych uwag ani przeciwwskazań do czynności służb. Ba, choćby jej pełnomocnik prawny w mediach społecznościowych pochwalił zachowanie funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, cytując słowa zatrzymanego, iż funkcjonariusze zachowywali się bardzo "po ludzku" - przypomniał rzecznik.


Każdy zatrzymany przez polskich funkcjonariuszy jest traktowany w sposób identyczny, nie patrząc na to, jaki zawód wykonuje czy kim jest ta osoba. Takie wypowiedzi o działaniach funkcjonariuszy ABW są dla nich niesprawiedliwe i krzywdzące


- podsumował Dobrzyński. W poniedziałek rzecznik MSWiA przypomniał wpis obrońcy Michała Olszewskiego z 27 marca tego roku.


Krzysztof Wąsowski pisał wówczas, iż jego klient poinformował, iż jego "opiekunowie z ABW zachowywali się bardzo po ludzku, za co jest im tak po ludzku wdzięczny".


Afera w Funduszu Sprawiedliwości. Jest decyzja ws. aresztu dla ks. Michała Olszewskiego z Fundacji Profeto
Przypomnijmy: 20 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na wniosek prokuratury i przedłużył tymczasowy areszt dla Olszewskiego o kolejne trzy miesiące. Mężczyzna ma zarzuty przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy i wyrządzenia szkody majątkowej. Jego obrońca Michał Skwarzyński stwierdził, iż przedłużenie aresztu "to decyzja o charakterze politycznym". - W piśmie procesowym wykazywałem, iż zarzuty stawiane księdzu Michałowi Olszewskiemu w zakresie uzyskania grantu są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. (...) Tymczasem prokurator kreuje zarzuty na podstawie braku doświadczenia przez Fundację Profeto i braku odpowiednich zapisów w statucie instytucji - powiedział adwokat Olszewskiego.
Idź do oryginalnego materiału