Jest wyrok za mycie psa w myjni w Oświęcimiu

1 tydzień temu





Sąd w Oświęcimiu wydał prawomocny wyrok w sprawie znęcania się nad psem Ciapkiem. Mężczyzna mył psa szczotką i wodą pod ciśnieniem w myjni.

Nagranie z monitoringu z 2023 roku:

W piątek zapadł prawomocny wyrok w głośnej sprawie z Oświęcimia. Sąd uznał małżeństwo za winne znęcania się nad psem, którego właściciele potraktowali jak samochód. Do zdarzenia doszło 26 maja 2023 roku w jednej z myjni.

58-letni mieszkaniec Oświęcimia przywiązał psa do stojaka, a następnie mył go po całym ciele i głowie szczotką z pianą chemiczną do samochodów. Potem spłukał go wodą pod ciśnieniem. Obok stała jego żona, która nie reagowała. Nagranie z monitoringu, które trafiło do sieci, wywołało ogromne oburzenie wśród internautów i organizacji prozwierzęcych.

Wyrok i konsekwencje prawne

Sąd skazał mężczyznę na grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych po 20 zł każda, co daje łącznie 4000 zł. Nakazał mu również zapłacić 3000 zł nawiązki na rzecz OTOZ Animals Oświęcim.

Kobieta, która nie interweniowała mimo obecności przy zdarzeniu, otrzymała warunkowe umorzenie postępowania na okres jednego roku próby oraz obowiązek zapłaty 2000 zł świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Sąd orzekł także, iż małżeństwo musi wspólnie pokryć koszty zastępstwa adwokackiego OTOZ Animals, ale zwolnił ich z innych kosztów sądowych.

Animalsi nie wnioskowali o przepadek psa ani o zakaz posiadania zwierząt.

„Sytuacja z myjni miała charakter incydentalny. Właścicielka, mimo udziału w zdarzeniu, prawidłowo opiekuje się psem, a Ciapek jest do niej silnie przywiązany. Zmiana opiekuna mogłaby być dla zwierzęcia dodatkowym stresem” – informuje inspektor OTOZ Animals w Oświęcimiu.

To właśnie dobro psa było dla organizacji najważniejsze. Ciapek w przeszłości już zmieniał dom, dlatego postanowiono dać właścicielom szansę, licząc, iż podobna sytuacja nigdy się nie powtórzy.

Reakcja właścicielki myjni i apel o rozwagę

Sprawa wyszła na jaw dzięki właścicielce myjni, która po obejrzeniu nagrania niezwłocznie powiadomiła odpowiednie służby. Szybka reakcja, nagranie z monitoringu i interwencja adwokatki Mai Kozik, reprezentującej OTOZ Animals, doprowadziły do ukarania sprawców.

Organizacja przypomina, iż do pielęgnacji psów służą specjalne salony groomerskie lub przystosowane do tego myjnie manualne z ciepłą wodą.

Idź do oryginalnego materiału