Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie próby włamania do kantoru wymiany walut znajdującego się w budynku marketu Intermarche na os. Kopernika. Do zdarzenia, o którym mówiła cała Legnica doszło 13 listopada 2024 r.
Włamanie nie powiodło się z uwagi na odpowiednie wzmocnienie budynku w miejscu usytuowania kantoru i awarię koparki użytej do włamania. Oskarżony to 41-letni recydywista, legniczanin Przemysław K. odpowie za pomocnictwo w usiłowaniu dokonaniu przestępstwa. Mężczyzna jest oskarżony również o posiadanie znacznej ilości narkotyków w postaci metamfetaminy o łącznej wadze ponad 470 gr, a także o ukrywanie pochodzących z przestępstw kradzieży z włamaniem przedmiotów o łącznej wartości ponad 52 tys. zł.
Okoliczności nieudanego skoku z 13 listopada szczegółowo opisuje legnicka prokuratura.
„ 7 listopada 2024 r. oskarżony wynajął samochód osobowy marki Peugeot 308. W tym samym czasie wszedł też w posiadanie koparki marki Atlas, z której usunął tabliczki znamionowe, jednak zachował ich zdjęcia w telefonie komórkowym. Krótko przed zdarzeniem, 12 listopada 2024 r. o godzinie 21:13 Przemysław K. zostawił samochód Peugeot w umówionym miejscu. Niedługo później pojazdem odjechali dwaj inni mężczyźni. Udali się oni na miejsce zaparkowania przez oskarżonego koparki z przerobionym numerem identyfikacyjnym. Jeden z nich ok. godz. 2 w nocy pojechał koparką na parking koło sklepu spożywczego, w którym znajdował się kantor. W tym samym czasie pod sklep zajechał samochód typu SUV i zatrzymał się w pobliżu. Następnie koparka podjechała do ściany centrum handlowego, a jej operator kierując łyżką zaczął uderzać w ścianę budynku, w celu spowodowania w nim wyłomu. Po kilku nieudanych próbach maszyna zepsuła się, a operator wysiadł z koparki, rozpylił w kabinie proszek gaśniczy, po czym wsiadł do SUV-a i odjechał. Koparka pozostała na parkingu. Jej operator w czasie zdarzenia ubrany był w kamizelkę odblaskową, jaką w dniu 9 listopada 2024 r. Przemysław K. umieścił w bagażniku pojazdu Peugeot, którym odjechały osoby bezpośrednio przed zdarzeniem” – czytamy w akcie oskarżenia.
„Co znamienne, w dniu 12 listopada 2024 r. ok. godziny 16:20, a zatem kilka godzin przed próbą włamania policjanci SPP Policji w Legnicy ujawnili inny pojazd użytkowany przez oskarżonego. Był to VW Polo. Funkcjonariusze prowadzili za nim pościg. Obecni w nim dwaj nieustaleni mężczyźni w pewnym momencie porzucili pojazd i uciekli polami. Samochód miał nieautentyczne tablice rejestracyjne. W bagażniku ujawniono dwa młoty wyburzeniowe oraz liczarkę do pieniędzy. Nadto kilka dni po próbie włamania oskarżony sam przyznał się znajomemu, iż to on z innym mężczyzną wynajął koparkę, która następnie brała udział w usiłowaniu dostania się do kantoru. Dodatkowe okoliczności wskazują, ze sprawcy, w tym oskarżony Przemysław K., planowali włamanie do kantoru już kilka miesięcy wcześniej. Ustalono bowiem, iż Przemysław K. kupił na swoje dane osobowe samochód ciężarowy marki Star, na podwoziu którego zamontowana była koparka. Została ona ujawniona w dniu 9 maja 2024 r. ok. godziny 2:30 w nocy z włączonym silnikiem na parkingu przy tym samym kantorze wymiany walut. Zastano przy niej Przemysława K. który twierdził, iż oczekiwał przy niej na prośbę kolegi, który oddalił się w celu przywołania pomocy drogowej. Wówczas zatem dzięki rutynowej kontroli Policji najprawdopodobniej udaremniono próbę włamania na bardzo wczesnym etapie”.
Przemysław K. został zatrzymany w grudniu 2024 r. Policjanci podczas przeszukania mieszkania oskarżonego znaleźli w korytarzu reklamówkę z zawartością worka z metamfetaminą w ilości prawie pół kilograma. Dodatkowo przeszukano wynajętą przez Przemysława K. piwnicę. Znaleziono w niej rzeczy w postaci m.in. części samochodowych do aut marki Honda o łącznej wartości 2 tys. zł, pochodzących z kradzieży z włamaniem do pomieszczeń magazynowych przy Al. Rzeczypospolitej w Legnicy oraz specjalistyczny sprzęt elektroniczny o wartości 50 tys. zł pochodzący z kradzieży z włamaniem do samochodu w czerwcu 2024 r. w Kawicach.
Przemysław K. usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Mężczyzna jest recydywistą. W 2021 r. został skazany na 2 lata i 3 miesiące więzienia za kradzież z włamaniem i rozbój. Teraz grozi mu kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.