Katarzyna Kotula twierdzi, iż jako nastolatka była molestowana przez ówczesnego trenera, a potem prezesa Polskiego Związku Tenisowego, Mirosława Skrzypczyńskiego. Teraz jako ministra chce z nim dalej walczyć w sądzie i dlatego zrzeka się immunitetu. Mówi wprost: czas, by ofiary przestępstw seksualnych przestały się bać.