Jak policja ścigała emerytkę za wpis o Jerzym Owsiaku. Wizyta o szóstej rano
Zdjęcie: Jerzy Owsiak
Kilkanaście godzin od złożenia zawiadomienia do postawienia zarzutów i nalot na mieszkanie emerytki o godz. 6 rano — tak pracowały służby po groźbach, które 66-latka z Torunia kierowała wobec Jerzego Owsiaka. Kulisy sprawy opisuje Wirtualna Polska.