Polacy szturmują Hiszpanię! Rekordowy boom na rynku nieruchomości – nowe prawo, inwestycyjna gorączka i Costa del Sol jako polska enklawa. To już nie chwilowa moda, a pełnoskalowy exodus kapitału – Polacy szturmem wchodzą na hiszpański rynek nieruchomości. Najnowsze dane z I kwartału 2025 roku są bezprecedensowe: nasi rodacy kupili aż 998 domów i apartamentów, co oznacza wzrost o blisko 25% rok do roku.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Od początku 2021 roku liczba polskich inwestycji w Hiszpanii przekroczyła 12,5 tysiąca – i wszystko wskazuje, iż to dopiero początek.
Dlaczego Hiszpania? Bezpieczna przystań dla kapitału i stylu życia
Za tą lawiną zakupów stoi mieszanka ekonomii, emocji i geopolityki. Polacy uciekają od niepewności gospodarczej, szukając spokojnego azylu dla oszczędności – i słońca. Hiszpania kusi:
- stabilnym rynkiem,
- przejrzystym prawem,
- tańszymi niż w Polsce nieruchomościami (w relacji do jakości i lokalizacji),
- oraz łatwiejszym dostępem do kredytów hipotecznych dla cudzoziemców.
Przełomowe prawo – koniec „dzikich lokatorów”!
Kluczowym impulsem do zakupów stała się nowelizacja prawa, która od kwietnia 2025 r. chroni właścicieli przed tzw. okupas – nielegalnymi lokatorami. Teraz:
- eksmisję można przeprowadzić bez nakazu sądowego,
- policja może działać natychmiast,
- a za bezprawne zajmowanie nieruchomości grozi do 5 lat więzienia.
Dzięki temu Polacy – dotąd obawiający się „pułapek” hiszpańskiego systemu – czują się bezpieczniej niż kiedykolwiek wcześniej.
Polska w czołówce zagranicznych inwestorów
Według danych z hiszpańskiego rynku, Polacy awansowali na 9. miejsce wśród zagranicznych nabywców nieruchomości, z udziałem 4% w rynku. Wyprzedziliśmy już Francuzów i Niemców, a gonimy Belgów i Holendrów. Przewagę wciąż mają Brytyjczycy – ale ich pozycja słabnie przez skutki brexitu i dodatkowe obciążenia podatkowe.
Costa del Sol – nowy symbol polskiej klasy średniej
Hitem pozostaje Costa del Sol. Marbella, Estepona, Torremolinos czy Mijas przyciągają nie tylko inwestorów, ale też rodziny planujące:
- wakacyjne bazy,
- drugi dom,
- emeryturę pod palmami.
Polskie biura nieruchomości na miejscu odnotowują rekordowe obroty, a w lokalnych społecznościach słychać coraz więcej polskich głosów.
Co dalej? Rynek nie zwalnia tempa
Eksperci zapowiadają dalszy wzrost cen – szczególnie w regionach nadmorskich i dużych miastach. Ograniczona podaż nowych mieszkań, rosnący popyt zagraniczny i stabilizacja gospodarki tworzą warunki idealne dla kontynuacji boomu.
Hiszpania staje się nowym inwestycyjnym rajem dla Polaków. Zmiany prawne, atrakcyjne ceny i bezpieczeństwo lokowania kapitału przyciągają rekordowe liczby nabywców. Costa del Sol zaczyna przypominać polską strefę wpływów – a polski paszport otwiera drzwi do życia w słońcu, zyskownych inwestycji i spokojnej przyszłości. Wszystko wskazuje, iż ten boom dopiero się rozkręca, a hiszpańskie nieruchomości stają się nowym symbolem statusu i strategicznej przezorności polskich inwestorów.
Źródło: businessinsider.com.pl/warszawawpigulce.pl