InPost uderza w Allegro! Nowy cennik to zapowiedź wielkiej bitwy o rynek

2 godzin temu

InPost od 1 listopada wprowadza nowy cennik przesyłek. Najpopularniejsza usługa – Allegro Paczkomat 24/7 – stanieje o 50 groszy, ale ta pozorna obniżka to część większej gry. W tle trwa ostry konflikt między InPostem a Allegro o kontrolę nad rynkiem dostaw i setki milionów złotych.

Fot. Warszawa w Pigułce

InPost obniża ceny paczek od 1 listopada. Na horyzoncie cicha wojna gigantów e-commerce

Już od 1 listopada 2025 roku InPost wprowadzi nowy cennik przesyłek. Klienci zapłacą mniej za najpopularniejszą usługę — Allegro Paczkomat 24/7 — ale obniżka może być tylko pozorna. W tle zmian cenowych trwa bowiem spór pomiędzy InPostem a Allegro, który może całkowicie zmienić układ sił na rynku dostaw w Polsce.

Zgodnie z zapowiedzią firmy Rafała Brzoski, od 1 listopada przesyłka w ramach usługi Allegro Paczkomat 24/7 InPost (dla klientów spoza programu Smart!) będzie kosztować 10,95 zł brutto, czyli prawie 50 groszy mniej niż dotychczas. Ceny innych usług, takich jak Allegro miniKurier24 InPost czy Allegro Kurier24 InPost, pozostaną bez zmian.

Na pierwszy rzut oka decyzja o obniżce wygląda na ukłon w stronę klientów, jednak analitycy wskazują, iż może to być element strategicznej gry pomiędzy dwoma gigantami e-commerce — InPostem i Allegro — których relacje od miesięcy są coraz bardziej napięte.

Przez lata kooperacja obu firm była przykładem biznesowego sukcesu. Allegro korzystało z dominującej pozycji InPostu na rynku automatów paczkowych, a InPost zyskał stabilny kanał dystrybucji i miliony przesyłek miesięcznie. Jednak ten układ zaczął się chwiać, gdy Allegro uruchomiło własną sieć automatów paczkowych One Box oraz nowy system dostaw — Allegro Delivery — łączący kilku operatorów, w tym DPD, DHL i Orlen Paczkę.

Dla Allegro to sposób na uniezależnienie się od InPostu i przejęcie większej kontroli nad logistyką. Dla InPostu – zagrożenie dla jego dominacji na rynku. Konflikt o wpływy i zyski przerodził się w otwartą wojnę.

Punktem zwrotnym okazał się pozew, który InPost złożył przeciwko Allegro do sądu arbitrażowego. Firma Rafała Brzoski domaga się niemal 100 milionów złotych odszkodowania, zarzucając platformie manipulowanie procesem zakupowym i faworyzowanie własnych usług kosztem Paczkomatów.

Zdaniem InPostu, Allegro miało ograniczać użytkownikom możliwość wyboru Paczkomatów jako preferowanej formy dostawy, co — jak twierdzi Brzoska — naruszało wieloletnią umowę między firmami.

– Staramy się tonować emocje, ale to, co robi Allegro, jest sprzeczne z duchem naszej współpracy. Klienci sami zauważyli, iż ich wybór został ograniczony – mówił prezes InPostu podczas konferencji prasowej.

Allegro odpiera zarzuty, twierdząc, iż działa w granicach prawa i zgodnie z interesem konsumentów.

Choć nowy cennik może chwilowo ucieszyć klientów, eksperci nie mają wątpliwości — to cisza przed burzą. Długoterminowa umowa między InPostem a Allegro wygasa w 2027 roku, a wiele wskazuje na to, iż nie zostanie przedłużona na dotychczasowych warunkach.

Allegro intensywnie inwestuje w rozwój własnej infrastruktury logistycznej. Sieć Allegro Delivery liczy już ponad 33 tysiące automatów paczkowych, co pozwala platformie rywalizować z InPostem nie tylko na rynku krajowym, ale i w regionie Europy Środkowej.

Z kolei InPost stara się zdywersyfikować działalność, stawiając coraz śmielej na ekspansję zagraniczną – m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech.

Na razie obie firmy zapewniają, iż klienci nie muszą obawiać się zakłóceń w dostawach. Sprzedawcy na Allegro będą musieli jedynie zaktualizować swoje cenniki dostaw, tak aby uwzględnić zmiany wprowadzone przez InPost od 1 listopada.

Jednak rynek e-commerce już szykuje się na możliwe przetasowania. W tle pozostaje pytanie, czy InPost i Allegro znajdą sposób na porozumienie, czy też Polacy będą świadkami największej rywalizacji w historii rynku przesyłek.

Bo choć w tabelach widnieje drobna obniżka, w rzeczywistości to dopiero początek bitwy o dominację w polskim e-commerce.

Idź do oryginalnego materiału