Hulajnogi elektryczne – euforia z jazdy czy zagrożenie na drodze?

1 dzień temu

Zdjęcie: Hulajnoga elektryczna / Fot. Adrian Dróżdż - Radio Kielce

W Kielcach zainaugurowano kampanię „Hulajnoga to nie zabawka”. Celem akcji prowadzonej przez Starostwo Powiatowe w Kielcach i Komendę Wojewódzką Policji jest przypomnienie zasad bezpiecznego poruszania się jednośladem.

Asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, mówi, iż edukacja dotycząca bezpieczeństwa jazdy na hulajnogach jest bardzo ważna zwłaszcza wśród dzieci.

– Jest to coraz częściej wybierany środek transportu, zarówno przez osoby dorosłe, jak i przez dzieci. Apelujemy do rodziców, aby dopilnowali, by nasze pociechy zakładały kask, bez względu na to czy poruszają się na hulajnodze, czy na rowerze – informuje.

– Chciałabym także zwrócić uwagę na fakt, gdzie parkujemy hulajnogi. Często są one pozostawiane na ścieżkach rowerowych, chodnikach czy przy krawędziach jezdni zagrażając innym uczestnikom ruchu. Pamiętajmy, iż po chodnikach poruszają się również niewidomi, dla których jest to ogromne zagrożenie – informuje.

Asp. Tomasz Klimczewski podkreśla, iż często na hulajnogach jeździmy zbyt szybko. Chociaż to nielegalne, to hulajnogi elektryczne mogą rozpędzić się choćby do 50 czy 60 km/h.

– Niektórzy ściągają blokady i zakładają różne chipy i prędkość jest dużo większa. Jest to bardzo niebezpieczne – informuje.

Tomasz Pleban, starosta kielecki mówi, iż hulajnogi elektryczne, choć wygodne i zwrotne, są także niebezpieczne.

– Niestety zapominamy o bezpieczeństwie, stąd nasz pomysł, abyśmy taką kampanię skierowali do osób, które z nich korzystają, aby o siebie zadbały. Zdarza się, iż osoby jadące na hulajnogach elektrycznych nie mają kasku, ale też jadą za gwałtownie – informuje.

Jak się okazuje wielu mieszkańców Kielc było świadkami lub uczestnikami niebezpiecznych zdarzeń z udziałem tych jednośladów.

– Ja się bardzo tego boje. Widziałam mamę, która wracała z dzieckiem ze szkoły. Doszło do wypadku. Dobrze, iż hulajnoga uderzyła dziewczynkę w tornister i ona się tylko przewróciła. Gdyby to było kilka centymetrów bliżej, to mogło skończyć się znacznie poważniej – mówi.

Z danych policyjnych wynika, iż w 2024 roku kierujący hulajnogami elektrycznymi spowodowali w Polsce 372 wypadki. To dużo więcej niż w roku 2023 i 2022, kiedy zanotowano 264 i 272 wypadki.