To miała być gehenna, która trwała od dwóch lat. 37-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich miał znęcać się nad swoją partnerką i jej dziećmi. Popychał je bez powodu, straszył, a w skrajnych momentach posuwał się do tego, iż rzucał dzieckiem o łóżko i szarpał za uszy tak mocno, iż powodował rany.
Po zgłoszeniu policjanci zareagowali błyskawicznie – mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu.
Podczas zatrzymania mężczyzna stawiał opór i był wyjątkowo agresywny. Funkcjonariusze znaleźli też w jego mieszkaniu kilkadziesiąt tabletek przypominających amfetaminę. Zgromadzone dowody pozwoliły postawić mu zarzuty znęcania się nad rodziną, posiadania narkotyków i innych przestępstw. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. Za znęcanie się nad dziećmi grozi mu kara choćby do 8 lat więzienia.
🚨 Jak przerwać piekło przemocy domowej?
Ofiary przemocy często boją się mówić o tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Sprawcy stosują manipulację i zastraszanie, przez co ofiary tracą wiarę, iż mogą się uwolnić. Ale pomoc istnieje – i trzeba z niej korzystać.
👉 jeżeli jesteś ofiarą:
-
Zadzwoń na telefon zaufania: 800 12 00 02 – to całodobowa, bezpłatna linia dla ofiar przemocy w rodzinie.
-
Zgłoś się na policję – funkcjonariusze mają obowiązek podjąć działania ochronne.
-
Skorzystaj z Niebieskiej Karty – to procedura, która pomaga ofiarom przemocy w długotrwałej ochronie.
-
Znajdź grupę wsparcia lub skontaktuj się z ośrodkiem pomocy społecznej – tam otrzymasz pomoc psychologiczną i prawną.
👉 jeżeli jesteś świadkiem:
-
Nie odwracaj wzroku. Twoja reakcja może uratować komuś życie.
-
Zadzwoń na 112 – gdy widzisz, iż ktoś jest bity, poniżany czy krzywdzony, natychmiast powiadom służby.
-
Nie bój się zgłosić podejrzeń – policja i instytucje społeczne zajmą się resztą.
📢 Pamiętaj – przemoc domowa to nie sprawa prywatna, ale przestępstwo! Milczenie sprawia, iż oprawcy czują się bezkarni. Reagując, możesz uratować czyjeś zdrowie, a choćby życie.
źródło: Śląska Policja