Horror w Libanie. Przez dwa miesiące zginęło ponad 200 dzieci

3 dni temu
Zdjęcie: fot. RABIH DAHER/AFP/Getty Images


W ciągu dwóch miesięcy wojny Izraela z Hezbollahem w Libanie zabito ponad 200 dzieci, a ponad 1100 zostało rannych - powiedział we wtorek rzecznik UNICEF. James Elder ostrzegł, iż to, co niedopuszczalne zaczyna być akceptowalne; to "cicha normalizacja horroru" - oświadczył.


Musimy mieć nadzieję, iż w przyszłości nigdy już nie dojdzie do takiej "rzezi dzieci" jak w Strefie Gazy, ale teraz widzimy "przerażające podobieństwa" między sytuacją w Gazie i w Libanie - zaznaczył rzecznik podczas konferencji prasowej w Genewie.

UNICEF nie wskazuje strony odpowiedzialnej za śmierć libańskich dzieci, ale "każdy, kto śledzi media powinien mieć jasne wyobrażenie o tym, jak zginęły te dzieci, skąd wystrzelono rakiety, gdzie znajdowały się te dzieci, dokąd uciekały (...); tak samo jak w Gazie" - powiedział James Elder.

Izraelskie naloty na Liban

Niemal dwa miesiące temu Izrael rozpoczął zmasowane naloty na Liban, a później operację lądową na południu tego kraju, deklarując, iż celem kampanii jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony Hezbollahu. Szyickie ugrupowanie, uznawane przez Zachód za organizację terrorystyczną, od wybuchu wojny w Strefie Gazy regularnie ostrzeliwuje Izrael, co spotyka się z silnymi kontratakami.

W poniedziałek ministerstwo zdrowia w Bejrucie poinformowało, iż po ponad roku wzajemnych ataków liczba ofiar śmiertelnych w Libanie przekroczyła 3,5 tys. Większość z nich zginęła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Według rządowych szacunków z domów uciekło ok. 1,2 mln ludzi. Media i władze libańskie informują, iż część ofiar to cywile.

W atakach na Izrael wspieranego przez Iran Hezbollahu zginęło ponad 100 osób, a z północy kraju ewakuowano ok. 60 tys. ludzi. Izrael deklaruje, iż zabił ponad 2 tys. bojowników tej organizacji i zniszczył dużą część jej potencjału bojowego.

Szansa na rozejm?

Amerykańska dyplomacja zintensyfikowała w ostatnim czasie działania zmierzające do zawarcia rozejmu. Według doniesień medialnych projekt porozumienia wstępnie zaakceptowały Hezbollah i libański rząd.

Według ministerstwa zdrowia Autonomii Palestyńskiej w toczącej się od ponad roku wojnie Izraela przeciwko Hamasowi, w Strefie Gazy zginęło blisko 44 tys. osób. Kontrolowany przez Hamas urząd podkreśla, iż większość ofiar to cywile, zwłaszcza kobiety i dzieci.

ONZ przeanalizowała dane dotyczące ponad 8 tys. zabitych w Gazie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy wojny i potwierdziła, iż 44 proc. z nich to dzieci, a 26 proc. - kobiety.

PAP

Idź do oryginalnego materiału