Historycy i teolodzy wspominają duchownego, który sprzeciwiał się komunistycznym władzom PRL

Zdjęcie: się

Biskup Czesław Kaczmarek – wierny syn Kościoła i Ojczyzny”, to tytuł konferencji naukowej, która odbyła się w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Wydarzenie zorganizowane zostało z okazji przypadającej w tym roku 60. rocznicy śmierci duchownego.

Biskup Jan Piotrowski, ordynariusz kieleckiej diecezji, stwierdził iż biskup Czesław Kaczmarek wyrósł na gruncie akcji katolickiej i w odrodzonej już Polsce, ale doświadczał też prześladowania ze strony władz PRL.

– Jego rządy diecezją przypadły na czas komunizmu brutalnego, nieludzkiego. Biskup Kaczmarek nie jest jedyną ofiarą prześladowań, ale w kościele widzimy, iż jest to osoba, która bardzo dużo wycierpiała. Trzeba przypominać, iż to co się wydarzyło jest wielką ciemną plamą na planach polskiej historii. Historii, ośmielę się powiedzieć, nierozliczonej – stwierdził biskup Jan Piotrowski.

Ksiądz Stanisław Dyk, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach przypomniał, iż biskup Kaczmarek uwikłany był w splot rozmaitych uwarunkowań społecznych.

– To zarówno przedwojnie, podziały społeczne, materialna nędza, okupacja hitlerowska i niewola komunistyczna. Siłą rzeczy odnosił się do tych wszystkich sytuacji społecznych, do tych napięć, oczyszczając życie społeczne w duchu Ewangelii. Szczególnie bazował na listach św. Pawła, na Ewangeliach synoptycznych pokazując, iż w centrum naszej uwagi jest człowiek. Celem biskupa Kaczmarka było ocalenie człowieka – powiedział ksiądz Stanisław Dyk.

Biskup Czesław Kaczmarek ordynariuszem diecezji kieleckiej był w latach 1938 – 1963. Komunistyczne władze oskarżyły go o utworzenie ośrodka dywersyjno – szpiegowskiego i usiłowanie obalenia przemocą ustroju PRL. Biskup został osądzony i skazany na 12 lat więzienia. Do Kielc wrócił 2 kwietnia 1957 roku. Zmarł 26 sierpnia 1963 roku.