Coraz więcej z nas rezygnuje z zamawiania taksówek na rzecz przejazdów zamawianych przez aplikację. Taka opcja jest zwykle znacznie tańsza, a czas oczekiwania na kierowcę wynosi zaledwie kilka minut. Niestety coraz częściej mówi się o problemach z bezpieczeństwem w trakcie takich przejazdów. Przypomina o tym historia z Warszawy sprzed kilku dni.
REKLAMA
Zobacz wideo Polacy o paleniu na balkonie:
Miał dopuścić się gwałtu na pasażerce. Grozi mu do 8 lat więzienia
Kierowca wykorzystał fakt, iż 30-latka zasnęła. Poza tym, jak poinformował prokurator, pasażerka wcześniej zażyła leki i piła alkohol. - Jest to zarzut wykorzystania bezradności pokrzywdzonej - przekazał w rozmowie portalem Raport Warszawski. Kierowca miał dopuścić się gwałtu tuż po zakończeniu kursu. Prokuratura skierowała wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące. Kierowcy grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań.
Kierowca miał zgwałcić kobietę. Jest reakcja Ubera Fot. Jakub Ociepa / Agencja Wyborcza.pl
Oświadczenie firmy Uber
Do sprawy odniósł się Uber. W oświadczeniu, które zostało przekazane mediom, przedstawiciele firmy podkreślili, iż w momencie, gdy dowiedzieli się o zdarzeniu, zaczęli współpracę z policją. Kierowca, który miał dopuścić się gwałtu, został natychmiast usunięty z platformy. "Na naszej platformie nie ma miejsca na zachowania niezgodne z prawem, a Uber stosuje politykę zerowej tolerancji dla łamania prawa i jakiejkolwiek formy przemocy. Każde zgłoszenie nadużycia tego typu jest niezwłocznie identyfikowane przez Zespół Wsparcia i wiąże się z natychmiastową utratą dostępu do aplikacji i brakiem możliwości ponownego założenia konta" - dowiadujemy się z komunikatu.
Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo w czasie podróży taksówką?
W ostatnim latach nagłośniono kilka bulwersujących przypadków molestowania przez kierowców współpracujących z firmami oferującymi transport samochodowy. Dlatego też podejmowane są różne działania, których celem jest zapewnienie kobietom jak największego poczucia bezpieczeństwa.
Jakiś czas temu Komenda Stołeczna Policji ruszyła z kampanią społeczną "Świadomość". Jak przekazały biorące w niej udział funkcjonariuszki, podstawa to upewnienie się, czy auto ma adekwatne oznakowanie. Poza tym warto sprawdzić, czy zabiera nas ten sam samochód, co wskazany wcześniej w aplikacji.
Warto też udostępnić trasę przejazdu zaufanej osobie. W razie jakichś wątpliwości będzie ona mogła gwałtownie zareagować. - Pamiętaj, na każdym etapie przejazdu możesz zrezygnować z usługi przewozu. W razie zagrożenia nie zastanawiaj się, zatelefonuj pod numer alarmowy 112 - informują policjantki.