Gwałciciel może wyjść na wolność. Po wyjściu chce zabijać

5 miesięcy temu
Najbardziej niebezpieczny gwałciciel w historii Polski może niebawem wyjść na wolność. Andrzej Ś. Przez 15 lat mógł zgwałcić i usiłować zgwałcić blisko 100 kobiet. We wrześniu 2024 będzie mógł ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie z więzienia.

Andrzej Ś. gwałcił w latach 1995-2010 we Wrocławiu. Swoich ofiar poszukiwał w okolicach Jagodna, Wojszyc, Partynic, Leśnicy, Biskupina i Bartoszowic oraz na Wzgórzu Andersa. W 2010 roku został skazany na 15 lat więzienia za 20 gwałtów. We wrześniu 2025 roku zakończy odsiadywanie wyroku, jednak o zwolnienie za dobre sprawowanie może ubiegać się rok wcześniej.

Policja przez lata nie podawała informacji o podejrzeniach, iż gwałtów może dokonywać jedna osoba. Jak mówił Remigiusz Korejwo, jeden z policjantów działających w specjalnej grupie Komendy Miejskiej Policji powołanej do wyjaśnienia sprawy Andrzeja Ś. w rozmowie z portalem TuWroclaw.com – Muszą zgadzać się cyferki, chodzi o statystyki. Policji nie jest na rękę informowanie mediów, iż jest ktoś, kto gwałci. A tym bardziej, iż to może być seryjny gwałciciel.

Kierował się zasadami

Dzięki reportażowi „Będziesz następna” autorstwa dziennikarki Izy Michalewicz po latach upubliczniono szczegóły działań Andrzeja S., których wcześniej nie ujawniali policjanci. Mężczyzna wybierając ofiary i planując zbrodnie kierował się własnymi czterema zasadami.

  • „Gwałcę kobiety od 12 do 50 roku życia.”
  • „Bóg zwalnia mnie z grzechu gwałtu na kobiecie.”
  • „W czasie pokoju mogę gwałcić kobiety. Ale w czasie wojny mogę gwałcić i zabijać.”
  • „W czasie wojny nie zabijam kobiet, ale mogę zabijać mężczyzn.”
Notatki Andrzeja Ś. z reportażu "Będziesz następna". Źródło: tuwroclaw.com
Notatki Andrzeja Ś. z reportażu "Będziesz następna". Źródło: tuwroclaw.com
Notatki Andrzeja Ś. z reportażu "Będziesz następna". Źródło: tuwroclaw.com

Andrzej Ś. prowadził własny dziennik, w którym opisywał miejsca popełnionych zbrodni, imiona, wiek, wygląd i inne cechy ofiar. Dziennik zawierał informacje o 96 atakach. Mężczyzna został skazany za 20 gwałtów, ponieważ „tylko” tyle kobiet zdecydowało się zeznawać.

Nie będę już gwałcił. Będę zabijał

Według informacji przekazanych przez policjantów, w trakcie przesłuchania mężczyzna zwrócił się do policjantki słowami – Co się tak cieszysz? Jak wyjdę, to cię zgwałcę. Będziesz następna. Innym policjantom przekazał – Jak mnie wypuszczą, nie będę już gwałcił. Będę zabijał.

Zgodnie z ustawą o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, zwaną potocznie ustawą o bestiach, zwolniony po odsiedzeniu wyroku Andrzej S. mógłby zostać skierowany na przymusowe leczenie do zamkniętego zakładu w Gostyninie. W rozmowie z portalem TuWroclaw.com Remigiusz Korejwo tłumaczył – Ten ośrodek już jest przepełniony. Żeby zmieścić tam na przykład Andrzeja, trzeba byłoby zwolnić innego niebezpiecznego przestępcę.

Źródło: Wrocław: Najgroźniejszy polski gwałciciel wyjdzie na wolność. “Teraz będę zabijał”

W.B.

Idź do oryginalnego materiału