Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra i poszukiwany od 20 października, został znaleziony martwy w zbiorniku wodnym na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w Gdyni.
Poszukiwania Grzegorza Borysa trwały od 20 października. Od tego czasu służby krok po kroku przeczesywały lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W poszukiwaniach brały udział setki policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży granicznej.
W piątek, 3 listopada, służby poinformowały o zawężeniu terenu poszukiwań do dwóch hektarów w rejonie zbiornika wodnego Lepusz, który znajduje się w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż to zwłoki Grzegorza Borysa, choć policja – póki co – asekuruje się jeszcze i mówi o konieczności przeprowadzenia badań.
– Mogę potwierdzić, iż w zbiorniku wodnym znaleziono ciało mężczyzny – mówi Karina Kamińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku.
źródło: trójmiasto.pl