Grzegorz Borys miał dopuścić się okrucieństwa wobec psa. Ciało jamnika znaleziono w mieszkaniu
Zdjęcie: Grzegorz Borys policja pies
Nowe szczegóły na temat tego, co stało się w mieszaniu Grzegorza Borysa, mrożą krew w żyłach. Mowa o tym, co poszukiwany czerwoną notą Interpolu 44-latek zrobił psu. Zwłoki jamnika znajdowały się nieopodal ciała zamordowanego 6-letniego dziecka. Ostrzegamy, iż informacje te są drastyczne i przeznaczone jedynie dla pełnoletnich czytelników.