Poniedziałkowe południe na warszawskim Mokotowie zamieniło się w scenę dramatu. Około godziny 12:30, na ruchliwym skrzyżowaniu ulic Wołoskiej i Domaniewskiej, doszło do groźnego wypadku z udziałem policyjnego radiowozu oraz osobowej toyoty.

Radiowóz wydziału ruchu drogowego, jadący na sygnałach do pilnej interwencji, został uderzony w bok przez samochód osobowy. Osobówka wbiła się w pojazd od strony pasażera – tam, gdzie siedział jeden z policjantów. Funkcjonariusz został zakleszczony w zmiażdżonym wnętrzu radiowozu.
Na miejscu rozległ się huk blachy, krzyk świadków i odgłos tłuczonego szkła. Strażacy natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej. Aby wydobyć zakleszczonego policjanta, musieli użyć narzędzi hydraulicznych. To były dramatyczne minuty – liczyła się każda sekunda.

Do szpitala trafiło troje poszkodowanych – dwóch funkcjonariuszy oraz pasażerka osobowej toyoty. Lekarze walczą o ich szybki powrót do zdrowia, a bliscy w napięciu czekają na informacje.
– To był koszmar. Najpierw usłyszałem sygnały, a potem potworny huk. Policjant nie mógł się ruszyć, strażacy cięli drzwi, żeby go uwolnić – relacjonuje świadek zdarzenia.
Na miejscu pracowała straż pożarna, ratownicy medyczni oraz policja. Skrzyżowanie zostało częściowo zablokowane. Występowały poważne utrudnienia w ruchu drogowym i tramwajowym – kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami. Usuwanie skutków wypadku trwało kilka godzin, co dodatkowo sparaliżowało tę część Mokotowa.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratora.
To kolejny dramat, który pokazuje, jak nieprzewidywalna potrafi być chwila na drodze. Funkcjonariusze, którzy każdego dnia ryzykują dla bezpieczeństwa innych, tym razem sami stali się ofiarami.


fot. Marek Śliwiński
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
- Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas interesujący temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!


