Lubińscy policjanci zatrzymali 24-latka, który złamał zakaz kontaktowania i zbliżania się do swojej matki. Wyrodny syn został zatrzymany w trakcie interwencji. Mężczyzna znów groził matce śmiercią. Najbliższe tygodnie spędzi za kratkami.
Policjanci zostali wezwani na interwencję. W jednym z mieszkań na terenie miasta doszło do awantury pomiędzy kobieta i jej synem. Młody mężczyzna od dawna sprawiał problemy, znęcał się nad matką i ciągle jej groził. Kobieta wywalczyła w sądzie zakaz zbliżania się i kontaktowania, ale 24-latek nic sobie z tego nie robił. Ponownie zaczął ją nachodzić.
– Kiedy podejrzany przyszedł pod drzwi kobiety z niebezpiecznym narzędziem, wystraszona kobieta poprosiła o pomoc policjantów. Kolejny raz pokrzywdzona mogła liczyć na funkcjonariuszy, którzy zatrzymali agresora i odizolowali go od pokrzywdzonej – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Mężczyzna na 48 godzin trafił do policyjnej celi. W tym czasie śledczy zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego sąd zastosował wobec niego najdotkliwszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 2 miesiące.
24-latkowi grozi teraz wyrok do 5 lat więzienia.