Gorzowianka: „Sprzątam za miasto. Ile można?"

1 tydzień temu
„Nie jestem z rady, a i tak sama to ogarniam”


Czytelniczka opisuje sytuację, która – jak zaznacza – powtarza się w wielu miejscach Gorzowa. Chodzi o zaśmiecone i zaniedbane tereny, które od dłuższego czasu nikt nie sprząta. W jej przypadku to droga prowadząca do ulic Pomorskiej i Chemicznej.


– Od dłuższego czasu widzę, iż są w Gorzowie miejsca zaniedbane i pełne śmieci. Często sama je sprzątam. jeżeli akurat nie mam przy sobie rękawiczek i worka, wracam później, żeby to ogarnąć – pisze Gosia Witkowska.


Jak podkreśla, nie pełni żadnej funkcji, nie jest radną, ale z własnej potrzeby stara się dbać o przestrzeń publiczną.


– Tym razem to ja, a nie urzędnicy czy radni, muszę się tym zająć. Ale choćby gdybym posprzątała, to gdzie miałabym zostawić te pełne worki?


„Miasto staje się miejscem smutku i rozpaczy”


Autorka listu nie ukrywa frustracji. Jej zdaniem władze miasta koncentrują się na szukaniu pomysłów, jak zatrzymać mieszkańców w Gorzowie, ale nie widzą podstawowego problemu.


– Radni wymyślają coraz to nowsze pomysły, żeby ludzie chcieli tutaj zostać. A nie widzą, iż Gorzów staje się miejscem smutku i rozpaczy – pisze.


Zwraca uwagę na brak szacunku dla pracy innych. choćby jeżeli ktoś posprząta dane miejsce, po krótkim czasie znowu pojawiają się tam śmieci.


„Kto za to odpowiada?”


W liście pada konkretne pytanie: kto w mieście odpowiada za utrzymanie porządku w takich miejscach? Mieszkanka zauważa, iż choćby jeżeli ktoś się stara i sprząta, system nie wspiera takich działań.


Apeluje o zmianę podejścia – zarówno ze strony władz, jak i mieszkańców.


– Może czasami zamiast marudzić, iż czegoś nie ma, warto zadbać o to, co mamy. Żebyśmy mogli pochwalić się przed innymi miastami, iż my, gorzowianie, dbamy o swoje miasto – kończy swój list.


Czekamy na Wasze sygnały


Jeśli w Twojej okolicy są podobne miejsca, które od dawna proszą się o porządek – napisz do nas. Pokażmy wspólnie, które tereny wymagają reakcji. Może razem uda się coś zmienić.
Idź do oryginalnego materiału