Gołoledź sparaliżowała region. Strażacy z Płocka mieli ręce pełne roboty

2 godzin temu

Za nami okres Świąt Bożego Narodzenia, który przyniósł załamanie pogody. Szczególnie niebezpiecznie na drogach było w piątek, 26 grudnia, gdy jezdnie i chodniki stały się wyjątkowo śliskie.

Mżawka i ujemna temperatura spowodowały powstanie gołoledzi, która dała się we znaki zarówno pieszym, jak i kierowcom. Jak informuje straż pożarna z Płocka, tylko w ciągu kilku ostatnich dni mundurowi podjęli ponad 30 interwencji.

– W okresie od 24 do 27 grudnia 2026 roku służby ratownicze interweniowały łącznie 32 razy. Odnotowano 18 miejscowych zagrożeń oraz 14 pożarów – wylicza mł. kpt. Wojciech Pietrzak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Płocku.

Jak przyznaje rzecznik płockiej straży pożarnej, szczególnie pracowity był 26 grudnia.

– Doszło do 10 miejscowych zagrożeń, w tym zdarzeń drogowych. Na szczęście we wszystkich przypadkach obyło się bez ofiar śmiertelnych – precyzuje mł. kpt. Pietrzak.

Strażacy apelują do kierowców i pieszych o zachowanie szczególnej ostrożności. Nadchodzące dni również mogą być niebezpieczne.

– Apelujemy o rozwagę, zwłaszcza w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi panującymi na drogach. Zbliżamy się także do przywitania Nowego Roku, dlatego prosimy o odpowiedzialność, szczególnie podczas korzystania z fajerwerków i innych materiałów pirotechnicznych. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo swoje i innych.

– podkreśla oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Płocku.

Idź do oryginalnego materiału