Włodarz gminy zapewniła, iż te insynuacje te nie są zgodne z rzeczywistością. Zmiany w szkole, do których doszło na przełomie sierpnia i września tego roku, przebiegały co prawda w dosyć napiętej atmosferze, ale w tej chwili nie ma mowy o przywróceniu starego porządku. "Obowiązki dyrektora szkoły pełni pani Barbara Waszczuk. Placówką będzie zarządzała do chwili wyłonienia dyrektora w konkursie. Sytuacja w szkole jest stabilna. Mamy poczucie, iż praca w szkole przebiega prawidłowo. Konkurs na stanowisko dyrektora szkoły zostanie ogłoszony, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego. Zapewniam, iż gmina Wierzbica, jako organ prowadzący szkołę, podejmuje wszystkie działania w sposób transparentny i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa, mając na względzie dobro uczniów i prawidłowe funkcjonowanie placówki" – wyjaśniła w przekazanej nam wiadomości wójt Flisiuk.Do ożywionej dyskusji na temat sytuacji w placówce i jej przyszłych losów doszło między innymi w czasie ostatniej sesji rady gminy. O przyczynę odwołania ze stanowiska dotychczasowej dyrektor dopytywał między innymi radny Wiktor Deniszczuk. W jego ocenie władze zdecydowały się na niepopularny krok w nieodpowiednim momencie. Dlaczego? Zdaniem radnego należało zaczekać na publikację wyników czynności kontrolnych, które w placówce prowadzone są od kilku miesięcy. Wójt wtedy wójt potwierdziła, iż istotnie – audyt nie zakończył się, a wnioski zostaną spisane w raporcie. Odniosła się też do nagromadzonych wokół sprawy wątpliwości, stwierdzając, iż powody odwołania dyrektor są jednak znane. Na liście zarzutów pojawił się między innymi fakt zorganizowania w roku szkolnym 2024-2025 klasy sportowej bez zgody organu prowadzącego, co przełożyło się bezpośrednio na naruszenie dyscypliny finansów publicznych. - Dodatkowo, przez rok, dzieci uczęszczały do tej klasy bez wymaganych orzeczeń lekarskich. Całe szczęście, iż nie doszło przez ten czas do żadnego wypadku. Został też naruszony regulamin szkoły, który określa przecież, w jaki sposób powołuje się klasy sportowe. Inne naruszenia dotyczyły obszaru RODO. W szkole została zainstalowana kamera, umożliwiająca monitorowanie pracy i podsłuchiwanie rozmów. Sprzęt został zakupiony na paragon i nie powinien był w ogóle znaleźć się w takim miejscu. Zastanawiające jest również to, iż kamera była wyposażona w funkcję zdalnego sterowania z zewnątrz – wyjaśniła w czasie ostatniej sesji wójt Flisiuk. Czytaj także:Gm. Wojsławice. Rozliczają się z kotłów, kolektorów, pomp i oczyszczalni. Teraz o serwis zadbają mieszkańcyGm. Wojsławice. Oni nie cofną się przed niczym. Były zarośla po pas – jest piękny skwer i ławkiGm. Wierzbica. Spotkają się i będą radzić. Przyszedł czas na spotkania w sołectwachGm. Wierzbica. Kto zajmie się zagospodarowaniem odpadów? Jeszcze nie wiadomo