Wypłacasz pieniądze i płacisz nimi w sklepie? Nie tak szybko. Zostaniesz zgłoszony do urzędu skarbowego

5 godzin temu

Banki w Polsce mogą zablokować Twój przelew, choćby jeżeli masz milion na koncie. A w jednym z europejskich państw wypłata większej kwoty gotówki wymaga już zgłoszenia do fiskusa – za brak formalności grozi kara sięgająca 150 tysięcy euro. Wszystko po to, by „walczyć z terroryzmem”.

Fot. Warszawa w Pigułce

Limit 15 tysięcy złotych dla firm to dopiero początek. Prawdziwe ograniczenia czekają na Ciebie przy próbie dysponowania większymi kwotami – choćby jeżeli są to Twoje uczciwie zarobione pieniądze. Banki mają własne procedury, które mogą skutecznie zablokować Ci dostęp do środków. A od 2027 roku cała Unia wprowadzi jeszcze surowsze limity.

Przedsiębiorcy już żyją w świecie bez gotówki

W Polsce przedsiębiorstwa od lat funkcjonują z limitem transakcji gotówkowych wynoszącym 15 tysięcy złotych brutto. Przekroczenie tej kwoty oznacza konieczność użycia rachunku płatniczego – i to bez względu na liczbę płatności w ramach jednej transakcji.

Próba obejścia przepisów kończy się boleśnie. jeżeli przedsiębiorca zapłaci gotówką za transakcję przekraczającą limit, nie może zaliczyć tego wydatku do kosztów uzyskania przychodu. W praktyce oznacza to wyższy podatek – cała kwota zapłacona gotówką zostaje wyłączona z kosztów podatkowych.

Limit dotyczy również fundacji wpisanych do rejestru przedsiębiorców KRS, zagranicznych oddziałów polskich firm oraz transakcji transgranicznych. Dla funkcjonującego przedsiębiorstwa kwota 15 tysięcy to często symboliczna bariera – większość operacji biznesowych ją przekracza.

Planowano obniżyć limit do 8 tysięcy złotych od 2024 roku, ale ostatecznie zrezygnowano z tej zmiany. Przedsiębiorcy zyskali więc chwilę oddechu, choć perspektywa dalszych ograniczeń wciąż wisi w powietrzu.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, każda transakcja powyżej 15 tysięcy złotych musi przejść przez rachunek bankowy. Nie pomoże dzielenie płatności na mniejsze kwoty – liczy się całkowita wartość transakcji, nie pojedyncze przelewy. Zapłacisz kontrahencie w trzech ratach po 7 tysięcy? jeżeli łączna wartość faktury wynosi 21 tysięcy, całość musi zostać uregulowana bezgotówkowo.

Wyjątkiem są tylko kompensaty i transakcje barterowe – te nie podlegają limitowi, bo nie wiążą się z bezpośrednią zapłatą pieniężną.

Bank zablokuje Ci przelew, choćby jeżeli masz milion na koncie

Osoby fizyczne nie mają formalnych limitów transakcji gotówkowych. W teorii. W praktyce bank może skutecznie uniemożliwić Ci dysponowanie własnymi pieniędzmi.

Wyobraź sobie sytuację: sprzedałeś mieszkanie, masz na koncie milion złotych i chcesz kupić nową nieruchomość. Klikasz w aplikacji bankowej, próbujesz zrobić przelew i… system odmawia. Limit przekroczony. Zwiększenie limitu? Tylko osobiście w oddziale, po okazaniu dokumentów.

W praktyce banki zgadzają się na przelewy do 200 tysięcy złotych dziennie – i to po wizyt w placówce oraz przedłożeniu umowy rezerwacyjnej zakupu nieruchomości lub umowy deweloperskiej. Powodem ma być ochrona przed finansowaniem terroryzmu.

Co więcej, każda transakcja powyżej 15 tysięcy euro jest automatycznie rejestrowana przez bank i przekazywana do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. System monitoruje Twoje operacje bankowe w czasie rzeczywistym – bez Twojej wiedzy i zgody.

Co to oznacza dla Ciebie?

Planując większy zakup – nieruchomości, samochodu, sprzętu – musisz zarezerwować czas na wizytę w oddziale banku. Nie zrobisz tego online ani przez telefon. Zabierz ze sobą dokumenty potwierdzające cel transakcji. W przeciwnym razie przelew zostanie zablokowany, a Ty stracisz cenną okazję lub narazisz się na kary umowne za niedotrzymanie terminu płatności.

Warto też pamiętać, iż bank ma prawo zapytać o źródło pochodzenia środków na koncie. jeżeli nie potrafisz udokumentować, skąd masz pieniądze, możesz trafić pod lupę fiskusa – choćby jeżeli wszystko zdobyłeś legalnie.

Unia wprowadza nowe limity od 2027 roku

Od 2027 roku wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej będą zobowiązane do wprowadzenia limitów w obrocie gotówką. Maksymalna kwota wyniesie 10 tysięcy euro – w krajach nieposługujących się euro będzie to równowartość tej sumy.

Poszczególne państwa mogą jednak wprowadzić niższe limity – choćby do 3 tysięcy euro. Unia argumentuje, iż duże przepływy gotówkowe są wykorzystywane do prania pieniędzy i finansowania nielegalnej działalności.

W Polsce limit 15 tysięcy złotych (około 3,5 tysiąca euro) już obowiązuje dla przedsiębiorców, więc nowe regulacje nie będą szczególnie odczuwalne w sektorze biznesowym. Pytanie brzmi: czy ograniczenia dotkną również osoby fizyczne?

Trend jest jasny – Europa systematycznie odchodzi od gotówki. Każdy kolejny rok przynosi zaostrzenie przepisów i większą kontrolę nad tym, jak obywatele dysponują własnymi pieniędzmi.

Hiszpania wprowadza rewolucyjne (czy rewolucyjne?) przepisy

Według informacji pojawiających się w mediach, Hiszpania wprowadziła w 2025 roku jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących gotówki w Europie. Wypłata powyżej 3 tysięcy euro miałaby wymagać wcześniejszego zgłoszenia do Agencia Tributaria – hiszpańskiego odpowiednika urzędu skarbowego.

W przypadku kwot przekraczających 100 tysięcy euro zgłoszenie musiałoby nastąpić co najmniej 72 godziny wcześniej. Zgłoszenie składane jest online, ale po gotówkę trzeba udać się osobiście do banku z potwierdzeniem. Za brak zgłoszenia grozi kara od 600 do choćby 150 tysięcy euro.

Warto jednak zaznaczyć, iż wokół tych informacji narosły kontrowersje – część źródeł zaprzecza, jakoby przepisy o obowiązku zgłaszania wypłat z wyprzedzeniem faktycznie weszły w życie. Niezależnie od tego, banki w Hiszpanii są zobowiązane do raportowania dużych wypłat gotówki do organów podatkowych, co stanowi formę pośredniej kontroli.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli planujesz wyjazd do Hiszpanii lub prowadzisz tam interesy, przygotuj się na to, iż wypłata większych kwot gotówki może wymagać dodatkowych formalności. choćby jeżeli obowiązek zgłaszania z wyprzedzeniem okaże się nieprawdziwy, banki i tak monitorują duże transakcje i mogą wymagać wcześniejszego powiadomienia o planowanej wypłacie ze względu na dostępność gotówki w oddziale.

Węgry bronią gotówki konstytucją

Nie wszystkie kraje entuzjastycznie podchodzą do ograniczania obrotu gotówką. Węgry poszły przeciwnym kierunkiem – płatność gotówką została tam objęta ochroną konstytucyjną.

Przeciwnicy ograniczeń argumentują, iż limitowanie płatności gotówkowych to ograniczanie wolności obywatelskich. Wśród najczęściej podnoszonych obaw pojawiają się: inwigilacja społeczeństwa przez władze oraz utrudniony dostęp do własnych pieniędzy w sytuacjach kryzysowych.

Te obawy nie wzięły się znikąd. W 2022 roku premier Kanady Justin Trudeau zagroził, iż uczestnicy protestów mogą zostać odcięci od swoich kont bankowych – jako sposób na zakończenie demonstracji. Informowało o tym BBC. Wydarzenie to pokazało, jak łatwo rząd może wykorzystać system bankowy jako narzędzie kontroli społecznej.

Jak wypadają inne kraje europejskie?

  • Niemcy – brak limitów na płatności gotówkowe, ale przy kwotach powyżej 10 tysięcy euro obowiązuje weryfikacja tożsamości kupującego.
  • Francja – limit wynosi 1000 euro dla rezydentów i 15 tysięcy euro dla nierezydentów. Zakup nieruchomości powyżej 3 tysięcy euro musi być realizowany bezgotówkowo.
  • Grecja – limit wynosi zaledwie 500 euro (z wyjątkiem zakupu samochodu). Wyższe kwoty można płacić tylko bezgotówkowo.
  • Włochy – od 2022 roku obowiązuje limit 1000 euro.
  • Portugalia – limit ogólny wynosi 3 tysiące euro, dla podatników tylko 1000 euro, a dla turystów 10 tysięcy euro.
  • Czechy – limit wynosi 270 tysięcy koron (około 10,5 tysiąca euro) dziennie.
  • Belgia – limit 3 tysiące euro, transakcje prywatne bez ograniczeń, ale zakaz płatności gotówką przy zakupie nieruchomości.

Polska na tle Europy wypada więc stosunkowo liberalnie dla osób fizycznych – formalnie nie mamy limitów. Pytanie brzmi: jak długo to potrwa?

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli często podróżujesz po Europie lub prowadzisz tam interesy, zapoznaj się z lokalnymi przepisami dotyczącymi płatności gotówkowych. To, co w Polsce jest legalne, w Grecji czy Włoszech może oznaczać poważne problemy prawne. Planując większe zakupy za granicą, przygotuj możliwość płatności bezgotówkowej – we wielu krajach po prostu nie masz innego wyboru.

Walka z terroryzmem czy inwigilacja obywateli?

Oficjalnym powodem wszystkich ograniczeń jest walka z praniem pieniędzy, finansowaniem terroryzmu i ograniczanie szarej strefy. Całkowita likwidacja obrotu gotówką rzeczywiście eliminowałaby szarą strefę, ograniczała handel narkotykami i zwiększała wpływy do budżetu państwa.

Z drugiej strony oznaczałoby to pełną kontrolę państwa nad finansami obywateli. Każda transakcja byłaby rejestrowana, analizowana i mogłaby być w każdej chwili zablokowana. Przykład Kanady pokazał, iż nie są to tylko teoretyczne obawy.

Banki w Polsce już teraz odgrywają rolę pomocniczą dla służb specjalnych – automatycznie raportując podejrzane transakcje, weryfikując źródła pochodzenia środków i blokując operacje przekraczające ustalone limity. System nadzoru działa sprawnie i dyskretnie, a większość obywateli choćby nie zdaje sobie sprawy z jego skali.

Praktyczne rady: jak uniknąć problemów

  • Dokumentuj źródła pochodzenia środków – zachowuj umowy sprzedaży, dokumenty spadkowe, potwierdzenia wypłaty odszkodowań, wyciągi bankowe pokazujące oszczędności. W razie kontroli będziesz potrzebował twardych dowodów.
  • Planuj duże transakcje z wyprzedzeniem – jeżeli wiesz, iż będziesz musiał przelać większą kwotę, umów się na wizytę w banku wcześniej. Zarezerwuj czas na formalności.
  • Unikaj nagłych wpłat dużych kwot gotówki – wpłata 50 tysięcy złotych w gotówce dzień przed zakupem nieruchomości z pewnością wzbudzi podejrzenia. Lepiej gromadzić środki stopniowo i legalnie.
  • Przy pożyczkach od rodziny zachowaj formalności – zawrzyj umowę na piśmie i zgłoś ją do urzędu skarbowego. W przeciwnym razie może być traktowana jako nieudokumentowany przychód.
  • Jeśli kupujesz coś drogiego za granicą, sprawdź lokalne przepisy – to, co w Polsce jest legalne, w innym kraju może oznaczać grzywnę.
Idź do oryginalnego materiału