Gaz na pokojowy protest w Świnoujściu. Czy policjant poniesie konsekwencje? Poseł Matecki ujawnia odpowiedź Komendy

Brak napaści, ale użyto gazu. Policja unika odpowiedzi

Świnoujście wciąż żyje wydarzeniami sprzed dwóch tygodni, gdy podczas pokojowego protestu przeciwko masowej migracji policjant użył gazu wobec spokojnie demonstrujących mieszkańców. Sprawa, która wywołała ogromne emocje wśród lokalnej społeczności i opinii publicznej w całym kraju, doczekała się odpowiedzi ze strony Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. Jak się okazuje – odpowiedzi, która zamiast wyjaśniać, jeszcze bardziej pogłębia frustrację.

Poseł na Sejm RP Dariusz Matecki opublikował na portalu X (dawny Twitter) dokument podpisany przez Komendanta Miejskiego Policji w Świnoujściu, Artura Grendę. Z pisma jasno wynika, iż nie odnotowano żadnego przypadku czynnej napaści na funkcjonariuszy. A więc – jak pyta wielu obywateli – dlaczego wobec pokojowo nastawionych osób użyto gazu?

Matecki: „Panie Grenda, taka odpowiedź to granda!”

Poseł Matecki nie kryje oburzenia. Na portalu X napisał wprost:

„Panie Grenda, taka odpowiedź to granda. Po dwóch tygodniach otrzymuję lakoniczną notatkę, z której nie wynika absolutnie nic. Brak informacji o powodach użycia gazu, brak wyjaśnień, brak odpowiedzialności. A mieszkańcy Świnoujścia mają prawo wiedzieć, dlaczego zostali potraktowani jak przestępcy”.

Sprawa dotyczy demonstracji, która miała charakter całkowicie pokojowy. Nie doszło do blokad ulic, agresji wobec służb, ani aktów wandalizmu. Jedyną „winą” uczestników było wyrażenie sprzeciwu wobec polityki migracyjnej – co w świetle Konstytucji RP stanowi prawo do zgromadzeń i wolności wypowiedzi.

Co dalej z „gazownikiem”? Społeczeństwo oczekuje konsekwencji

W mediach społecznościowych i lokalnych portalach mieszkańcy domagają się odpowiedzi: czy funkcjonariusz, który bezpodstawnie użył gazu, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności? Czy zostanie zawieszony, ukarany, czy może sprawa zostanie zamieciona pod dywan?

Niestety, z odpowiedzi Komendanta Grendy nie wynika nic, co mogłoby dawać nadzieję na transparentność i rozliczalność. Wciąż nie wiadomo, kto dokładnie użył gazu, dlaczego to zrobił, i czy wobec niego toczy się jakiekolwiek postępowanie dyscyplinarne.

Pytania bez odpowiedzi, sprawiedliwość w zawieszeniu

Brak stanowczego potępienia takiego działania przez Komendę Miejską Policji w Świnoujściu może być odebrany jako przyzwolenie na bezkarną brutalność wobec obywateli. To niepokojący sygnał – zarówno dla mieszkańców, jak i dla tych, którzy chcieliby w przyszłości korzystać z prawa do wyrażania swoich opinii.

Czy potrzebna interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich?

W związku z brakiem klarownych odpowiedzi i niepokojem społecznym, pojawiają się głosy o konieczności interwencji ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich lub niezależnej komisji parlamentarnej.

Podsumowanie

Sprawa użycia gazu wobec pokojowo protestujących mieszkańców Świnoujścia budzi ogromne kontrowersje. Policja, zamiast przejrzystości i wyciągnięcia konsekwencji, odpowiada w sposób lakoniczny i niepełny. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, dlaczego zostali potraktowani gazem. A funkcjonariusz, który przekroczył swoje uprawnienia – powinien odpowiedzieć za swoje działania.

Po dwóch tygodniach Komendant Miejski Policji w Świnoujściu Artur Grenda udziela posłowi na Sejm odpowiedzi na pytanie o bieżącą sprawę wymagającą pilnego wyjaśnienia – w sprawie użycia przez policję gazu wobec pokojowo protestujących przeciwko masowej migracji.

Pan Artur… https://t.co/VwBj1XaHaF pic.twitter.com/shvc4WYwGz

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) July 14, 2025

• Już 42. dostawa gazu ziemnego w tym roku! Terminal LNG w Świnoujściu działa pełną parą
• Świnoujście. Drzewo runęło na grób. Ktoś dba o zieleń w mieście ??