Gaz do dechy, wyrok do odsiadki. Tak zakończyła się nocna jazda po Warszawie

lukamaro.pl 1 godzina temu

Rutynowy patrol stołecznej drogówki zakończył się zatrzymaniem mężczyzny, którego lista przewinień okazała się znacznie dłuższa, niż początkowo przypuszczali policjanci. Wszystko zaczęło się od rażącego przekroczenia prędkości na jednej z warszawskich ulic.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, patrolując miasto nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator, zwrócili uwagę na samochód poruszający się z nadmierną prędkością. Pomiar wykazał, iż kierowca forda jechał 136 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 80 km/h. Taka jazda stwarzała realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, iż nadmierna prędkość to tylko wierzchołek góry lodowej. Podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, iż ma on aż trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Najnowszy z nich został wydany w marcu 2025 roku i obowiązuje przez kolejne dwa lata.

To jednak nie zakończyło listy problemów zatrzymanego. Policjanci ustalili również, iż mężczyzna jest poszukiwany listem gończym, a inne sądy wydały wobec niego nakazy doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego. Ma on do odbycia karę 3 lat więzienia za wcześniejsze przestępstwa.

Dodatkowo, mimo braku uprawnień i obowiązujących zakazów, kierujący przewoził w pojeździe dwoje pasażerów, narażając ich zdrowie i życie.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Odpowie m.in. za niestosowanie się do orzeczeń sądu, co stanowi przestępstwo z art. 244 Kodeksu karnego. Jego sprawa ponownie trafi na wokandę.

fot. (archiwum) Marek Śliwiński

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas interesujący temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
Idź do oryginalnego materiału