„Gang dyrektorek” wyłudził w Polsce 39 mln zł.

bejsment.com 5 godzin temu

Policja zatrzymała 13 kobiet w wieku od 30 do 70 lat, a jedna kolejna sama stawiła się w prokuraturze — poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, prok. Krzysztof Kopania.

Wszystkie usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zwanej „gangiem dyrektorek” oraz wyłudzania dotacji oświatowych poprzez fałszowanie dokumentacji. Grozi im do 15 lat więzienia.

Mechanizm oszustwa na dotacjach oświatowych

Według ustaleń śledczych kobiety, pełniące funkcje dyrektorek niepublicznych placówek edukacyjnych, miały w latach 2016–2023 fałszować dane dotyczące:

  • liczby uczniów,
  • ich frekwencji,
  • oraz innych informacji wymaganych przy ubieganiu się o środki z samorządów.

W efekcie gminy mogły zostać oszukane na co najmniej 39,5 mln zł. Część zatrzymanych miała również czerpać korzyści finansowe od innych osób zaangażowanych w proceder.

W ramach przeszukań w 15 lokalizacjach zabezpieczono m.in.:

  • dokumentację szkolną i księgową,
  • sprzęt komputerowy i telefony,
  • gotówkę.

Łącznie postawiono 79 zarzutów 14 podejrzanym, wobec których zastosowano m.in. dozory policyjne, poręczenia majątkowe oraz zakazy opuszczania kraju.

Wątek prania pieniędzy

Śledztwo ma szerszy wymiar — już w maju prokuratura postawiła zarzuty pięciu osobom, które miały prać ponad 8 mln zł pochodzących z wyłudzeń dotacji. Placówki edukacyjne były powiązane personalnie, a na prezesów spółek stawiano tzw. „słupy”.

Za kierowanie grupą przestępczą odpowiadać może 52-letni fotograf z Łodzi. To Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi jako pierwszy zgłosił podejrzenia o nieprawidłowości.

Idź do oryginalnego materiału