
Tylko w lipcu z ulic i osiedli w naszym mieście zniknęło kilkanaście porzuconych aut. Pojazdami, które niepotrzebnie zajmowały miejsca parkingowe i szpeciły otoczenie, zajęli się kieleccy strażnicy miejscy.
Niesprawne, od dawna nieużywane samochody, często bez szyb, tablic rejestracyjnych i wrastające w ziemię – wraki to problem, który przeszkadza mieszkańcom miasta.
– Takie pojazdy są często skorodowane, zniszczone albo uszkodzone. Nie tylko szpecą otoczenie, ale także utrudniają porządkowanie przestrzeni. Ponadto ich stan techniczny stanowi zagrożenie i stają się one miejscem przebywania osób postronnych – zauważa Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
Tylko w ubiegłym miesiącu strażnicy miejscy odholowali cztery wraki. Udało się także skontaktować z właścicielami 12 pojazdów, które zostały przez nich usunięte. jeżeli mundurowym nie udaje się ustalić do kogo należy auto, porzucone pojazdy trafiają na parking przy ulicy Magazynowej w Kielcach.
– Pojazdy mogą tam przebywać sześć miesięcy, później stają się własnością urzędu gminy. Instytucja może następnie sprzedać auta w formie licytacji lub zezłomować – wyjaśnia Bogusław Kmieć.
Właściciel auta ponosi koszty holowania, płaci też za każdy dzień postoju na parkingu.
- WRAKI
- PORZUCONE AUTA
- Straż Miejska