Firmowe jachty, sauny, solaria za pieniądze z KPO. Zdaniem legnickiego posła KO – to wina… PiS-u

Afera związana z dotacjami, jakie przyznano w ramach KPO przedsiębiorstwom z branży HoReCa m.in. hotelom i restauracjom zatacza coraz szersze kręgi. Śledztwo w tej sprawie wszczęła właśnie Prokuratura Europejska. Tymczasem legnicki poseł KO Robert Kropiwnicki znalazł już winnych: – Aferę z KPO kręcą politycy PiS – napisał na platformie X.

Celem KPO – Krajowego Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności jest odbudowa i wzmocnienie gospodarki Polski po pandemii COVID-19. KPO zakłada realizację inwestycji i reform, które mają na celu wzmocnienie potencjału rozwojowego i poprawę poziomu życia społeczeństwa.

Tymczasem wyszło na jaw, iż w ramach KPO wiele firm otrzymało ogromne dofinansowanie – niejednokrotnie przekraczające 500 tys. zł – na firmowe jachty, sauny, mobilne ekspresy do kawy, solaria, wymianę mebli, zakup wirtualnej strzelnicy, wprowadzenie lodów w nowej odsłonie czy oferty połowy porcji w menu restauracji. Wiele przedsiębiorstw, którym przyznano dotacje, jest prowadzonych przez członków rodzin polityków PO

Prokuratura Europejska zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie wykorzystania pieniędzy z polskiego KPO w sektorze HoReCa.

– Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO – powiedział premier Donald Tusk. Podkreślił, iż czeka na wyniki kontroli, szybkie decyzje, łącznie z odebraniem dofinansowań tym, którym pieniądze się nie należały. – Zero tolerancji dla tego typu praktyk – dodał szef polskiego rządu.

Tymczasem wyrok wydał już legnicki poseł KO, wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki znany wyborcom przede wszystkim z posiadania kilkunastu mieszkań oraz rekordowej ilości lotów za publiczne pieniądze.

– Aferę z KPO kręcą politycy PiS, których nominaci w agencjach, jak na Podkarpaciu, odpowiadali za przyznawanie tych środków. To raz. A dwa: jak na dłoni widać, iż celem tej akcji jest atak na UE i w efekcie Polexit. Razem z Nawrockim – napisał na platformie X.

"Aferę" z KPO kręcą politycy PiS, których nominaci w agencjach, jak na Podkarpaciu, odpowiadali za przyznawanie tych środków. To raz. A dwa: jak na dłoni widać, iż celem tej akcji jest atak na UE i w efekcie Polexit. Razem z Nawrockim.

Czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO wszczęła Prokuratura Regionalna w Warszawie, następnie postępowanie zostało przekazane do Prokuratury Europejskiej.

Środki przyznane Polsce w ramach KPO to prawie 60 miliardów euro.