Krótkometrażowy film dokumentalny o policyjnym postrzeleniu Haritha Augustusa, mieszkańca Chicago, został nominowany do Oscara.
Harith Augustus, barber z południowej części Chicago, został zastrzelony przez policję 14 lipca 2018 roku. Dokument zatytułowany “Incident”, nominowany do Nagrody Akademii, przenosi widzów w sam środek wydarzeń – pokazuje nie tylko samo zdarzenie, ale również reakcję policji na sytuację, gdy zabójstwo zostaje uchwycone na nagraniu.
„Otrzymaliśmy wszystko – pełne, nieedytowane nagrania z kamer wszystkich funkcjonariuszy zaangażowanych w ten incydent oraz jego następstwa” – mówi Jamie Kalven z The Invisible Institute, dziennikarz, który ujawnił sprawę śmiertelnego postrzelenia Laquana McDonalda przez policję.
Dzięki pozwom dotyczącym dostępu do informacji publicznej, Kalven zdobył pełne nagrania z kamer funkcjonariuszy. Współpracował z reżyserem Billem Morrisonem, aby stworzyć film, który pozwala widzom zobaczyć całe wydarzenie z różnych perspektyw.
Jak doszło do tragedii?
Film ukazuje, jak grupa policjantów zatrzymuje Augustusa, który wracał do domu z pracy. Zauważyli, iż ma broń w pasie. Jako właściciel pozwolenia na broń, Augustus wykonał polecenia i pokazał im swoją kartę FOID. Jednak po kilku sekundach został otoczony przez funkcjonariuszy, stracił równowagę i upadł na ulicę, po czym został śmiertelnie postrzelony.
Morrison postanowił, iż ciało Augustusa – żywe lub martwe – zawsze będzie obecne w kadrze. Dokument wykorzystuje nagrania z kamer policyjnych oraz jedną kamerę monitoringu sąsiedzkiego. Pierwsze półtorej minuty filmu jest całkowicie pozbawione dźwięku, a cała historia opowiedziana jest wyłącznie dzięki dostępnych nagrań.
„Nie chciałem dodawać narratora, nie chciałem dodawać dodatkowego dźwięku” – mówi Morrison. „Chciałem zobaczyć, jak dobrze możemy opowiedzieć tę historię, bazując tylko na tym, co zostało zarejestrowane”.
W filmie widać, jak reakcja policji po strzałach przeradza się w chaos. Morrison przechodzi od pojedynczego ekranu do podzielonych ujęć, ukazujących różne perspektywy. Kalven zwraca uwagę na niekompetencję funkcjonariuszy:
“Myślę, iż nie doceniamy, jak często mamy do czynienia z czystą nieudolnością, a ten film to pokazuje od początku do końca.”
Dokument analizuje także sposób, w jaki policja gwałtownie formułuje oficjalne wersje wydarzeń, które usprawiedliwiają użycie broni, jednocześnie nie przeprowadzając rzetelnego śledztwa.
“Pod koniec filmu ma się wrażenie, iż policjanci wiedzą jeszcze mniej o tym, co się wydarzyło niż na początku. To naprawdę zdumiewające”, mówi Kalven.
Twórcy podkreślają, iż film taki jak “Incident” nie mógłby zostać zrealizowany dzisiaj. Najnowszy kontrakt policyjnego związku zawodowego zawiera zapis, który zabrania publicznego wykorzystywania nagrań z kamer policyjnych po incydencie.
Dokument nie tylko pokazuje dramat jednej nocy w Chicago, ale także ujawnia systemowe problemy związane z odpowiedzialnością policji i przejrzystością działań funkcjonariuszy.