Coraz częściej oszuści inwestycyjni dzwoniąc przedstawiają się jako doradcy bardziej lub nieco mniej znanych spółek. Fałszywi doradcy przedstawiają wizję szybkiego zysku, przy małym ryzyku. Wszystkie działania po to, aby zachęcić swojego rozmówcę do zainwestowania w akcje reprezentowanej spółki, choćby kwotę zaledwie kilkuset złotych, by po krótkim czasie osiągnąć zysk będący wielokrotnością tej kwoty. Po dokonaniu pierwszego przelewu, w niedługim czasie padają kolejne propozycje, wtedy inwestor z obawy, przed utratą tego co już stracił płaci dalej, współpracuje, licząc na choćby odzyskanie tego czym zaryzykował. zwykle to dopiero początek problemów.