Elon Musk obraża zbuntowanych reklamodawców

1 rok temu

Duzi klienci reklamowi uciekają z platformy internetowej Elona Muska ( 52 ). „Jeśli ktoś będzie próbował mnie szantażować reklamami? Szantażować mnie pieniędzmi? „Idź się pieprzyć!” – powiedział Musk na scenie podczas środowej konferencji „New York Timesa”. Wspomniał szczególnie o szefie Disneya, Bobie Igerze (72). Bojkot reklamodawców zabije X (dawniej Twitter), powiedział Musk. „I cały świat będzie wiedział, iż reklamodawcy zabili firmę” – dodał. Zapytany, czy jako najbogatszy człowiek na świecie utrzyma platformę na stałe, Musk zdawał się wskazywać, iż zaakceptuje porażkę finansową X.

X wtedy zniknie, powiedział Musk, który dobry rok temu zapłacił za Twittera około 44 miliardów dolarów (40 miliardów euro). Większość pieniędzy pochodziła ze sprzedaży udziałów w producencie samochodów elektrycznych Tesla . Jednak około 13 miliardów dolarów pochodziło z pożyczek udzielonych przez banki, które w tej chwili obciążają X. Serwis finansowy Bloomberg szacuje majątek Muska na 228 miliardów dolarów, ale składa się on prawie wyłącznie z akcji.

Kilka dużych firm przestało się reklamować Dzień później badacze mowy nienawiści wykazali w raporcie, jak reklamy znanych marek pojawiały się na X obok nazistowskich postów. W pozwie X utrzymuje, iż umieszczenie dziecka w placówce zostało sztucznie osiągnięte w drodze częstych próśb.

Musk po raz pierwszy po tygodniowych kontrowersjach powiedział, iż post zawierający „prawdę” był pomyłką, „być może najgorszym i najgłupszym postem, jaki kiedykolwiek opublikowałem”. Jego poglądy zostały źle zrozumiane. Chciał po prostu powiedzieć organizacjom żydowskim, iż nierozsądne jest wspieranie radykalnych islamistów, którzy chcą ich zniszczenia.

Wkład Muska X został potępiony m.in. przez Biały Dom i zyskał aprobatę w kręgach antysemickich. Następnie wielokrotnie podkreślał, iż nie jest antysemitą. Musk został przyjęty w Izraelu w poniedziałek. Tam odwiedził m.in. premiera Benjamina Netanjahu (74 l.), kibuc, który 7 października został zaatakowany przez islamistyczny Hamas. Musk podkreślił w środę, iż wizyta nie ma nic wspólnego z kontrowersjami wokół jego wkładu X.

Idź do oryginalnego materiału