Edward Gierek został I sekretarzem PZPR w grudniu 1970 r. Na stanowisku zastąpił Władysława Gomułkę, odsuniętego po krwawym stłumieniu robotniczych protestów. Jak mówił w programie „Historia bez tabu” dr Michał Przeperski z Muzeum Historii Polski, Gierek był przeciwieństwem swojego poprzednika.
– Z Gierkiem było inaczej, bo i przemawiał inaczej, z werwą, w świeży sposób, można powiedzieć zachodni, ale też mogło się wydawać, iż myśli w sposób zachodni, dlatego iż rozumiał, iż Polacy chcą tej konsumpcji, iż chcą mieć samochód, iż chcą mieć coca-colę. Gomułka na to nie zezwalał – powiedział dr Przeperski.
Dla Polaków żyjących w przaśnym komunistycznym państwie była to rewolucja.
– To był taki moment bardzo wyjątkowy w historii Polski, gdzie po raz pierwszy Polacy mogli posmakować konsumpcji. Cóż z tego, iż z dzisiejszej perspektywy mocno umownej, takiej ograniczonej. Cóż to za wielkie działanie w kierunku zmotoryzowania kraju, bo Polacy zaczęli jeździć maluchami, a tymczasem to była prawdziwa rewolucja. Ktoś powie, cóż to była za wielka rzecz, iż Polacy mogli zacząć w 1972 r. pić coca-colę czy pepsi. To bardzo wielka zmiana. Podobnie z mieszkaniami z wielkiej płyty. I takich zmian w latach 70. była cała masa – dodał dr Przeperski.
Gierek wziął olbrzymie kredyty, które miał nakręcić polską gospodarkę. Ostatecznie zamiast – jak mówił – stworzyć „drugą Polskę”, doprowadził do ogromnego kryzysu.
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zaczęło brakować choćby podstawowych towarów, a trzeba było spłacać ogromne odsetki. Doprowadziło to najpierw do wielkich robotniczych protestów w 1976 r., a później do wybuchu „Solidarności”.
W 1980 r. Gierek został odsunięty od władzy. Jego czasy zaczęto nazywać okresem „kradzionego dobrobytu”.
Legenda dobrego gospodarza i człowieka, który dał Polakom dobrobyt, odrodziła się w latach 90.
– Dla wielu ludzi urodzonych w latach pięćdziesiątych to były lata młodości, które wspominali z rozrzewnieniem – przypomniał dr Przeperski.
Do ugruntowania mitu „dobrego gospodarza” przyczyniła się też książka „Przerwana dekada”. W wywiadzie rzece Gierek twierdził, iż gdyby nie został odsunięty, dokończyłby budowę „drugiej Polski”. Książka stała się jednym z największych hitów wydawniczych – sprzedała się w nakładzie ok. 1 mln egzemplarzy.
– Był prawdopodobnie ze wszystkich I sekretarzy Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej tym, który najzręczniej tworzył własny mit, okazał się wspaniałym mitotwórcą – podsumował gość „Historii bez tabu”.
Edward Gierek zmarł w 2001 roku w Cieszynie.