Żandarmeria Wojskowa prowadzi postępowanie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie dokumentów dostarczonych do redakcji Onetu. Miały one zostać znalezione na wysypisku śmieci. Dziennikarze opisali, iż to "tajne wojskowe dokumenty". Źródło zbliżone do MON mówi o prowokacji.