Dziecko przez 7 lat cierpiało w milczeniu. Matka stanęła przed sądem

11 godzin temu
Zdjęcie: Dziecko przez 7 lat cierpiało w milczeniu. Matka stanęła przed sądem


W Sądzie Okręgowym w Siedlcach rozpoczął się proces Moniki B. oskarżonej o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad córką.

Do tych wydarzeń dochodziło m.in. w Sięciaszce Drugiej w powiecie łukowskim. Kobieta przez siedem lat miała oszpecać córkę toksyczną substancją, a potem organizować publiczne zbiórki pieniędzy na jej leczenie. Oskarżona miała wylewać żrąca substancję na twarz dziewczynki. To powodowało rozległe zmiany na skórze dziecka, aż do nieodwracalnych ubytków tkanek na skutek martwicy. Monika B. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.

– Podejrzana nie przyznała się do winy – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka. – W zarzucie wskazane zostało, iż znęcała się ze szczególnym okrucieństwem. Miało do tego dojść w okresie od 2017 roku do 2024 roku kiedy to. m.in. znęcała się w ten sposób, iż doprowadzała do kontaktu skóry dziecka w obrębie twarzy i karku z bliżej nieustaloną substancją toksyczną o cechach drażniących, powodując rozległe zmiany skórne w różnych fazach rozwoju na ciele dziecka.

Kobieta od lutego 2024 roku przebywa w tymczasowym areszcie. Od tego czasu stan dziewczynki uległ znacznej poprawie.

Biegli psychiatrzy w toku śledztwa ocenili, iż kobieta wykazuje zaburzenia osobowości w postaci zespołu Münchhausena, które polega na celowym wprowadzaniu przez opiekuna objawów choroby u dziecka, aby wzbudzić współczucie i uwagę ze strony otoczenia, a także uzyskać z tego tytułu korzyści m.in. finansowe.

RyK / opr. LisA

Fot. pexels.com

Idź do oryginalnego materiału