Do incydentu doszło w poniedziałek 24 marca na obrzeżach miasta Great Bend w amerykańskim stanie Kansas. Wieczorem w jednym z lokalnych domów opiekunka kładła dzieci do snu. Jedno z nich poprosiło o sprawdzenie, czy pod łóżkiem nie ma potworów. Jak informuje "The Guardian", ku zaskoczeniu opiekunki, zamiast domniemanego skrzata, znalazła tam ukrywającego się mężczyznę.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedy dziecko zaczyna mówić? Logopedka: Na prawdziwe "mama" trzeba poczekać
Koszmarne odkrycie w Kansas
Na miejscu miało dojść do szarpaniny, podczas której jedno z dzieci zostało przewrócone. Po tym, jak włamywacz uciekł, kobieta złożyła zawiadomienie na policji. Włamywacz wpadł w ręce policjantów dopiero następnego dnia. Kiedy zauważył funkcjonariuszy policji, zaczął uciekać, jednak policjanci i tak go schwytali. Okazało się, iż leżący pod łóżkiem mężczyzna to 27-letni Martin Villalobos Jr., który wcześniej mieszkał w tym domu.
Jak przekazało w oficjalnym komunikacie biuro szeryfa hrabstwa Barton, mężczyzna miał prawny zakaz zbliżania się do posiadłości ze względu na oskarżenia o znęcanie się.
Mężczyzna usłyszały zarzuty
Martin Villalobos Jr. został aresztowany i przewieziony do zakładu zamkniętego. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z porwaniem, włamaniem, pobiciem, narażeniem na niebezpieczeństwo osób małoletnich, utrudniania pracy funkcjonariuszowi i naruszenia zakazu zbliżania się do posiadłości. "The Guardian" podaje, iż na razie, a w zasadzie do czasu decyzji sądu, zatrzymany może opuścić areszt jedynie za kaucją, która wynosi pół miliona dolarów.