Dziecko poprosiło nianię, by sprawdziła, czy pod łóżkiem jest potwór. Kobieta przeżyła szok

2 dni temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: @Ana Sha


Maluch skarżył się, iż słyszy niepokojące głosy, które wydobywały się spod jego łóżka. Gdy pod mebel zajrzała jego niania, okazało się, iż nie był to jedynie wytwór dziecięcej wyobraźni. Oczom kobiety ukazał się obcy mężczyzna.
Do incydentu doszło w poniedziałek 24 marca na obrzeżach miasta Great Bend w amerykańskim stanie Kansas. Wieczorem w jednym z lokalnych domów opiekunka kładła dzieci do snu. Jedno z nich poprosiło o sprawdzenie, czy pod łóżkiem nie ma potworów. Jak informuje "The Guardian", ku zaskoczeniu opiekunki, zamiast domniemanego skrzata, znalazła tam ukrywającego się mężczyznę.


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedy dziecko zaczyna mówić? Logopedka: Na prawdziwe "mama" trzeba poczekać


Koszmarne odkrycie w Kansas
Na miejscu miało dojść do szarpaniny, podczas której jedno z dzieci zostało przewrócone. Po tym, jak włamywacz uciekł, kobieta złożyła zawiadomienie na policji. Włamywacz wpadł w ręce policjantów dopiero następnego dnia. Kiedy zauważył funkcjonariuszy policji, zaczął uciekać, jednak policjanci i tak go schwytali. Okazało się, iż leżący pod łóżkiem mężczyzna to 27-letni Martin Villalobos Jr., który wcześniej mieszkał w tym domu.
Jak przekazało w oficjalnym komunikacie biuro szeryfa hrabstwa Barton, mężczyzna miał prawny zakaz zbliżania się do posiadłości ze względu na oskarżenia o znęcanie się.


Mężczyzna usłyszały zarzuty
Martin Villalobos Jr. został aresztowany i przewieziony do zakładu zamkniętego. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z porwaniem, włamaniem, pobiciem, narażeniem na niebezpieczeństwo osób małoletnich, utrudniania pracy funkcjonariuszowi i naruszenia zakazu zbliżania się do posiadłości. "The Guardian" podaje, iż na razie, a w zasadzie do czasu decyzji sądu, zatrzymany może opuścić areszt jedynie za kaucją, która wynosi pół miliona dolarów.
Idź do oryginalnego materiału