Dyrektorka szkoły usłyszała ponad 3 tys. zarzutów. Chodzi o ogromne pieniądze
Zdjęcie: ławki
Ponad 3 tys. zarzutów dotyczących wyłudzania dotacji oświatowej usłyszała dyrektorka niepublicznej szkoły, działającej m.in. w Katowicach. Według ustaleń śledztwa kobieta składała dokumenty zawyżające liczbę studentów oraz potwierdzające uczestnictwo w zajęciach, które w rzeczywistości w większości się nie odbywały. Zgromadzone akta liczą ponad 50 tomów i trafiły już do sądu. Za oszustwa dyrektorce grozi kara do 8 lat więzienia.