Druga rozprawa po zabójstwie i podpaleniu kobiety w Opolu. Zeznawali świadkowie

7 godzin temu
Zdjęcie: Oskarżony Edward B. w sądzie [fot. Witold Wośtak]


'Mogłem kogoś uderzyć, bo piłem dużo alkoholu i zasnąłem na skwerku'. Dzisiaj (15.09) miała miejsce druga rozprawa Edwarda B. oskarżonego o zabójstwo 53-letniej kobiety na Zaodrzu w Opolu z końca października ubiegłego roku.

Następnego poranka jeden z mieszkańców odkrył zwęglone zwłoki. Według prokuratury, 68-letni mężczyzna po odmowie kobiety na intymne propozycje miał zadać jej ciosy w głowę narzędziem tępym lub tępokrawędzistym, a później podpalić ciało. Edward B. twierdzi, iż nie pamięta sytuacji w pobliżu ulicy Dambonia i Hallera. - Ja byłem obok skalniaka. Później przypomniało mi się - lubią przeszukiwać mi kieszenie dla pieniędzy albo papierosów. Tutaj rozchodzi się o tę krew, ale ja nie wiem, skąd na mnie wzięła się jej krew. jeżeli ktoś grzebał mi w kieszeniach, to bym kogoś walnął, bo nie lubię, jak mnie ktoś okrada, a oni lubili kraść. Właścicielka sklepu monopolowego, świadek, widziała oskarżonego feralnego wieczora.- Ja myślałam, iż on został pobity, bo był cały we krwi, ale jednocześnie bardzo spokojny - tak jakby wypruty ze wszystkich emocji. Zapytał mnie, czy mam prawo jazdy, więc skłamałam…
Idź do oryginalnego materiału