W Polatyczach (gm. Terespol) spadł „niezidentyfikowany obiekt latający”. Nieoficjalnie wiadomo, iż to dron. Na miejscu są służby, które badają sprawę
– Dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Granicznej o ujawnieniu w rejonie przejścia granicznego w Terespolu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu powiadomiliśmy służby oraz Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej – poinformowała w niedzielę późnym wieczorem bialska policja.
Dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Granicznej o ujawnieniu w rejonie przejścia granicznego w Terespolu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu powiadomiliśmy służby oraz Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej. pic.twitter.com/9zi85BsR5N
— Policja Bialska (@PBialska) September 7, 2025
W pobliżu granicy
Dron spadł na pole kukurydzy, około 300 metrów od przejścia granicznego. Prawdopodobnie nie przenosił ładunku wybuchowego.
– Na ten moment teren zabezpiecza policja oraz Żandarmeria Wojskowa. Nikomu nic się nie stało, czynności są przez cały czas prowadzone – powiedział w rozmowie z Interią mł. chor. Paweł Smyk z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Napisy cyrylicą
– Znajdują się na nim napisy cyrylicą – dodała rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej Agnieszka Kępka.
To kolejny z coraz dłuższej listy przypadków naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Dwa tygodnie temu rosyjski bezzałogowiec rozbił się w Osinach w powiecie puławskim. W ostatnią sobotę dron spadł w miejscowości Majdan-Sielec w powiecie tomaszowskim.