Dramatyczna i niespodziewana akcja pod sądem na Bemowie (ZDJĘCIA)

4 dni temu
Gdy przybyli na miejsce, nie tylko szlaban był uszkodzony. To był najmniejszy problem, a wszystko działo się przed sądem na Bemowie.
Funkcjonariusze z V Oddziału Terenowego, 28 maja, około godziny 10:00 przewozili dokumentację służbową do sądu przy ulicy Kocjana, zauważyli przy wjeździe uszkodzony szlaban, a za nim niebezpiecznie manewrujący, dostawczy samochód. Próbującego go powstrzymać pracownika ochrony, kierowca zaatakował gazem. Strażnicy miejscy wybiegli, by powstrzymać desperata.

30-letni kierowca, próbując wyjechać, uderzył w bok radiowozu, po czym ruszył w stronę głównych drzwi do budynku. Mężczyzna jechał chodnikiem, nie zważając na chodzących nim interesantów, którzy uciekali mu spod kół. W pewnym momencie zahaczył o ścianę, przy wejściu do sądu. Funkcjonariusze błyskawicznie znaleźli się przy szoferce. Kierowca był agresywny i pobudzony, nie reagował na wydawane mu polecenia opuszczenia pojazdu.

Tarczą własnej produkcji blokował strażnikom dostęp i wymachiwał metalową pałką. Funkcjonariusze gwałtownie wyciągnęli jednak niebezpiecznego mężczyznę z pojazdu, obezwładnili i ułożyli na ziemi.
Idź do oryginalnego materiału