Warszawa wstrzymała oddech po tragicznym wypadku na Wisłostradzie. W czwartek późnym wieczorem doszło tam do czołowego zderzenia, w którym zginęli ojciec i jego 12-letni syn jadący motocyklem. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, a po ich zatrzymaniu prokuratura postawiła poważne zarzuty. Śledczy badają, czy mężczyźni byli pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Fot. Warszawa w Pigułce
Tragedia na Wisłostradzie. Ojciec i syn nie żyją, kierowcy grozi 20 lat więzienia
Warszawa pogrążyła się w żałobie po wstrząsającym wypadku na Wisłostradzie, w którym zginęli 45-letni ojciec i jego 12-letni syn. Ich motocykl został staranowany przez opla vectrę, który zjechał na przeciwległy pas. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn. Prokuratura postawiła im zarzuty i wnioskuje o areszt.
Śmiertelne zderzenie i ucieczka
Do wypadku doszło w czwartek późnym wieczorem, około godziny 23.15. Kierowca opla, 23-letni Dawid F., zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z motocyklem, którym jechał ojciec z synem, oraz z audi. Obaj motocykliści zostali ciężko ranni. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. Mimo walki lekarzy, 45-letni ojciec zmarł w szpitalu tej samej nocy, a jego syn kilka godzin później.
Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Zostali zatrzymani dzień później w dwóch hostelach na warszawskim Wawrze. W chwili zatrzymania 23-latek miał w organizmie resztki alkoholu. W aucie, którym się poruszał, znaleziono mefedron oraz pustą butelkę po alkoholu.
Zarzuty i wniosek o areszt
Dawid F. usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go do 2027 roku. Grozi mu do 20 lat więzienia. 38-letni pasażer został oskarżony o nieudzielenie pomocy poszkodowanym. Obu mężczyznom grozi tymczasowy areszt.
— Podejrzani przyznali się do winy, ale w kluczowych fragmentach ich wyjaśnienia się różnią — poinformował prokurator Piotr Skiba. Dodał, iż istnieje ryzyko mataczenia i ucieczki, dlatego prokuratura złożyła wniosek o areszt na trzy miesiące.
Śledztwo w toku
Śledczy zabezpieczyli komputer pokładowy auta, czekają także na wyniki sekcji zwłok i opinii toksykologicznych. Jak przekazał prokurator, będzie konieczne zastosowanie tzw. rachunku retrospektywnego, aby ustalić poziom alkoholu i narkotyków we krwi kierowcy w momencie wypadku.
Policja apeluje o pomoc
Komenda Rejonowa Policji Warszawa V poszukuje świadków zdarzenia. Każda, choćby z pozoru nieistotna informacja lub nagranie z wideorejestratora, może być kluczowa w ustaleniu przebiegu tragedii. Policja prosi o kontakt osobisty lub telefoniczny pod numerem 47 72 37 155.
To jedno z najtragiczniejszych zdarzeń na stołecznych drogach w ostatnich miesiącach. Zginęli ojciec i dziecko. Dla rodziny i bliskich to niewyobrażalny cios. Sprawiedliwość dopiero zaczyna działać.