Dramat w Chojnowie. 27-latek napadł na 14-latka. Agresor gonił go, po czym uderzył pięścią w twarz i zabrał mu telefon

3 tygodni temu
Dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj około godziny 16:00 w Chojnowie. 27-letni mężczyzna zaatakował 14-letniego chłopca, który wracał do domu. Napastnik najpierw zaczepił nastolatka, a następnie ruszył za nim w pościg. Przerażony chłopiec wołał o pomoc, jednak agresor dogonił go, uderzył pięścią w twarz i zabrał mu plecak oraz telefon. Na szczęście sytuację zauważyła przechodząca kobieta. Jej obecność spłoszyła napastnika, który porzucił ofiarę i uciekł. Do poszkodowanego wezwano ratowników, którzy udzielili mu pomocy i przewieźli do szpitala.

Policja natychmiast rozpoczęła działania poszukiwawcze. Dzięki intensywnej pracy funkcjonariuszy sprawca został zatrzymany już po niespełna trzech godzinach od napaści . Mężczyzna przyznał się do ataku i wskazał miejsce, w którym ukrył skradzione rzeczy.

27-latek niedługo usłyszy zarzuty. Za rozbój z użyciem przemocy grozi mu kara choćby do 15 lat więzienia .

Szybka reakcja policjantów i czujność świadków pozwoliły błyskawicznie zatrzymać niebezpiecznego napastnika i odzyskać skradzione mienie.

Dramat w Chojnowie. 27-latek napadł na 14-latka. Agresor gonił go, po czym uderzył pięścią w twarz i zabrał mu telefon
Idź do oryginalnego materiału