Dramat bogatych państw! Polska ich wyprzedza, a oni nie mogą tego zatrzymać

2 godzin temu

Polska na gospodarczej mapie świata, awans, który zaskoczył ekonomistów. Polska może niedługo znaleźć się w gronie 20 największych gospodarek globu. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, nasz kraj wyprzedzi w rankingu światowym Szwajcarię, a siła nabywcza Polaków przebije poziom notowany w Japonii.

Fot. Warszawa w Pigułce

Według zapowiedzi rządu, stanie się to jeszcze przed końcem 2025 roku. Nowy kierunek: gospodarka oparta na innowacji i odwadze

Zapowiedź premiera nie opiera się wyłącznie na wzroście PKB. Rząd stawia na głęboką transformację modelu gospodarczego. Tusk mówi o odejściu od administracyjnych barier i zwiększeniu przestrzeni dla inwestycji, które mają napędzać rozwój. W centrum tej zmiany znajduje się liberalizacja przepisów, wzrost efektywności instytucji i budowa przewidywalnego otoczenia prawnego. Według premiera to fundamenty, które przyciągną światowy kapitał.

Skok, który ma być odczuwalny dla obywateli

Tusk zapowiada, iż awans gospodarczy nie zakończy się na statystykach. Rząd chce, by zmiany przełożyły się na realną poprawę warunków życia. Chodzi o wyższe pensje, większą jakość usług, lepsze warunki dla rodzin i szerszy dostęp do nowoczesnej edukacji. Rozwój gospodarki ma iść w parze z inwestycjami w kompetencje i innowacje. Każda rodzina ma, według słów premiera, odczuć efekty wzrostu.

Nowy rozdział: Polska jako filar bezpieczeństwa i rozwoju

W wystąpieniu premiera znalazł się także szerszy kontekst – nie tylko ekonomiczny. Tusk podkreślił, iż Polska buduje nie tylko dobrobyt, ale też nowe standardy bezpieczeństwa. Odporność gospodarki, stabilność polityczna i integracja z Zachodem mają stanowić o naszej sile w nadchodzącej dekadzie. Rok 2025 ma być momentem przełomowym, nie tylko dla statystyk makroekonomicznych, ale dla całej architektury społeczno-państwowej.

Świat patrzy na Polskę

Zapowiedź awansu do czołówki światowej gospodarki to nie pusty gest polityczny. Polska od lat utrzymuje stabilny wzrost, zwiększa eksport i przyciąga inwestycje. Teraz te procesy mają nabrać tempa. o ile zapowiedzi rządu się spełnią, Polska nie tylko dołączy do elity, ale stanie się jednym z liderów przemian w Europie Środkowo-Wschodniej.

Tym razem to nie inni są wzorem. To Polska może stać się punktem odniesienia. I to szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału