Dorota Kłuszyńska: Tadeusz Reger – rycerz niezłomny (1938)

1 miesiąc temu

Odszedł w zaświaty Tadeusz Reger, najwierniejszy z wiernych wielkiej sprawie wyzwolenia ludzi pracy z niewoli i poniżenia.

Bezprzykładne poświęcenie, prawość charakteru, pracowitość niespotykana, ofiarność i bezinteresowność – oto zalety, które zdobyły mu miłość klasy pracującej, szacunek ogólny nie tylko w Polsce, ale i w zagranicznych organizacjach.

Urodził się Tadeusz Reger w Nowym Jorku 2 kwietnia 1872 r. Pochodził z niezamożnej rodziny mieszczańskiej. Ojciec Jego był inżynierem. Do szkół uczęszczał w Przemyślu i w Krakowie. Rozpoczął praktykę aptekarską w 1892 r. Został asystentem aptekarskim.

Już w 1889 r. pisywał artykuły i korespondencje do wychodzącej w Genewie „Pobudki”, do robotniczej „Pracy”, wydawanej we Lwowie przez Daniluka, następnie do „Robotnika” i „Siły”, redagowanych we Lwowie przez tow. Daszyńskiego.

W lipcu 1891 r. przemawiał na zebraniu socjalistycznego stowarzyszenia „Siła”. Zadenuncjowany przez pobożny organ szlachty galicyjskiej „Czas”, stracił pracę w aptece. Zapisał się na uniwersytet. Zdał świetnie kilka egzaminów, został relegowany w 1893 r. za udział w stowarzyszeniach i zgromadzeniach robotniczych.

Reger objął redakcję krakowskiego „Naprzodu”, ale już w lutym 1894 został aresztowany; wynikł z tego ogromny proces, sędziowie przysięgli wydali wyrok uniewinniający Regera i towarzyszy.

Na rozkaz hr. Kazimierza Badeniego, ówczesnego namiestnika Galicji, aresztowano Regera pod zarzutem organizowania zamachu na cesarza Franciszka Józefa, ale z tej opresji wychodzi wolny wyrokiem sądu przysięgłych.

Wraca natychmiast do pracy partyjnej jako redaktor, agitator i organizator socjalistyczny. Ścigany często przez c.k. władze austriackie był wielokrotnie więziony w Krakowie, Cieszynie, Ostrawie Morawskiej, Nowym Jiczynie, Przemyślu, Nowym Sączu itd. Ogółem przesiedział w więzieniach trzy lata.

W 1895 r. przeniósł się na żądanie organizacji na Śląsk Cieszyński, by organizować tam polski ruch socjalistyczny. Porzucił piękny Kraków i jako pierwszy polski misjonarz socjalizmu poszedł na trudną pracę siewcy nowej wielkiej idei, która miała przynieść odrodzenie Śląska Cieszyńskiego. Reger utworzył polską partię socjalistyczną, a przed Jego przyjściem były tylko niemiecka i czeska; polski robotnik, hutnik, górnik czekał na hasło Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej i to jest największą zasługą Regera, iż wskazał polskiemu proletariatowi Śląska drogę do Polski i z jego trudu i twardej pracy jest ten radosny plon.

Z całym zaparciem o głodzie i chłodzie przemierzał wzdłuż i wszerz ziemię śląską, 3 i 4 zgromadzenia dziennie nie należały do wyjątków, wprost nie można było nadążyć za pracą tow. Regera.

Ruch polityczny, zawodowy, kulturalny przez założenie „Siły” [robotnicze stowarzyszenie oświatowo-kulturalne „Siła”, istniejące na Śląsku Cieszyńskim od roku 1908, powstałe z inicjatywy m.in. Regera – przyp. redakcji NO] postawiły Śląsk Cieszyński na czołowym miejscu socjalizmu polskiego w zaborze austriackim.

Jako poseł do parlamentu austriackiego, wybrany dwukrotnie, bronił sprawy górników i spraw śląska. W kasach chorych jako przewodniczący odegrał istotną rolę, sanując te instytucje dla dobra ubezpieczonych.

Kiedy Polska Partia Socjalno-Demokratyczna opowiedziała się za programem niepodległościowym, utrzymywał najsilniejsi kontakt z PPS, organizował Strzelca, wstąpił do Legionów. Po powrocie do Cieszyna stanął natychmiast do pracy jako komisarz wojskowy Legionów. W czasie przewrotu w październiku 1918 r. wziął Reger czynny udział w rozbrajaniu wojsk austriackich i obejmowaniu władzy na rzecz Rady Narodowej ks. Cieszyńskiego, której był jednym z trzech prezesów.

Podczas najazdu Czechów na Śląsk brał osobiście czynny udział w organizowaniu zbrojnej obrony. W lipcu 1920 r. udał się do Paryża, Londynu i Brukseli jako delegat Rady Narodowej, aby uzyskać arbitraż sprawiedliwy dla Śląska.

W Sejmie polskim piastował mandat ze Śląska od 1919 do 1935 roku. W komisjach ochrony pracy odegrał wybitną rolę.

Dobry mówca, był referentem na plenum Sejmu kilku ustaw ubezpieczeniowych. Przemawiał na wielkich zgromadzeniach w całej Polsce, wygłosił setki odczytów, słuchany przez tysiące robotników.

Żegnamy Tadeusza Regera pełni żalu i smutku. Odszedł z naszych szeregów działacz niezastąpiony, wierny do ostatniego tchu sprawie wolności, człowiek honoru, który nie ugiął karku przez całe życie.

Za trud i znój, za najcięższe ofiary doczekał, iż padła granica na Olzie.

Ta granica – to był Jego bólów ból, rana krwawiąca Jego serce i duszę, podział Śląska Cieszyńskiego.

Tadeuszu, Przyjacielu nasz drogi, odpoczywaj w spokoju. Pamięć o Tobie i Twoim trudzie dla chwały Polski i ludu roboczego – nie zaginie!

Dorota Kłuszyńska

Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w dzienniku „Robotnik”, głównym organie prasowym Polskiej Partii Socjalistycznej, nr 295/1938, 18 października 1938 r. Od tamtej pory nie był wznawiany, poprawiono pisownię według obecnych reguł. Tekst publikujemy w 86. rocznicę śmierci Tadeusza Regera.

Idź do oryginalnego materiału