Decyzja NetChoice już wpływa na sposób, w jaki sądy rozpatrują przepisy dotyczące mediów społecznościowych

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Minęło zaledwie kilka tygodni odkąd Sąd Najwyższy wydał opinię w sprawie dwóch spraw dotyczących mediów społecznościowych w tym semestrze, ale już teraz robi furorę w sporach dotyczących innych praw technologicznych kwestionowanych przez branżę.

Prawnicy i sędziowie Sądu Apelacyjnego Dziewiątego Okręgu w Kalifornii wielokrotnie powoływali się na opinię Sądu Najwyższego w sprawie Moody przeciwko NetChoice I NetChoice przeciwko Paxtonowi podczas ustnych argumentów w dwóch różnych sprawach w środę. Sprawy przed Sądem Dziewiątego Okręgu, NetChoice przeciwko Bonta I X przeciwko Bonciedotyczą dwóch różnych ustaw kalifornijskich dotyczących bezpieczeństwa dzieci w Internecie i ujawniania informacji firmom technologicznym (Rob Bonta jest prokuratorem generalnym Kalifornii, odpowiedzialnym za egzekwowanie tych przepisów).

Argumenty dały wczesny wgląd w to, jak decyzja SCOTUS może wpłynąć na sposób, w jaki sądy w całym kraju uznają, jakie rodzaje ustawodawstwa technologicznego są zgodne z konstytucją, a jakie mogą niesłusznie wpływać na mowę. Chociaż Sąd Najwyższy nie wydał orzeczenia w sprawie zasadności praw Teksasu i Florydy będących przedmiotem sporu w Wybór netto przypadków — które generalnie miały na celu uniemożliwienie platformom internetowym dyskryminowania treści o różnych punktach widzenia, wynikających z obaw wielu konserwatystów o cenzurę internetową — opinia większości rzeczywiście przedstawiła plan działania dotyczący tego, jak sędziowie postrzegają stosowalność Pierwszej Poprawki do moderowania treści. Ogólnie rzecz biorąc, sędziowie stwierdzili, iż kompilowanie i selekcjonowanie treści jest aktem ekspresyjnym, chronionym przez Konstytucję.

Eksperci przewidzieli po orzeczeniu iż będzie to miało szeroki wpływ na zakres regulacji technologicznych w całym kraju, w tym na tematy takie jak bezpieczeństwo dzieci w Internecie i przejrzystość, które są głównymi tematami spornymi w przepisach rozpatrywanych przez sąd apelacyjny w tym tygodniu. W pierwszym przypadku, NetChoice przeciwko Bontapanel sędziów zmagał się z tym, co decyzja Sądu Najwyższego będzie oznaczać dla tego, jak dokładnie muszą przeanalizować tekst kwestionowanego statutu: Kodeks projektowania odpowiedniego do wieku w KaliforniiPrawo wymaga, aby platformy internetowe, do których dzieci mają dostęp, domyślnie instalowały najwyższy poziom ustawień prywatności, oceniały, w jaki sposób ich funkcje mogą zaszkodzić młodym użytkownikom, i opracowały „plan czasowy” w celu złagodzenia tych zagrożeń.

Nowe trudności w prowadzeniu sporów sądowych w sprawie „wyzwań twarzowych”

NetChoice, grupa branży technologicznej, która wniosła oba wyzwania, które trafiły do ​​SCOTUS, a także zakwestionowała prawo kalifornijskie, wniosła swoje sprawy jako wyzwania twarzowe. Oznacza to, iż argumentowała, iż ​​prawa są niekonstytucyjne w każdym scenariuszu, a nie w ograniczonym stosowaniu statutów.

Sędziowie w Kapryśny powiedział, iż niższe sądy w sprawach Teksasu i Florydy nie przeprowadziły niezbędnej analizy dla tego rodzaju wyzwania i jasno stwierdziły, iż istnieje stosunkowo wysoka poprzeczka do ustalenia, iż ​​prawo jest pozornie niezgodne z konstytucją w ten sposób. Adwokat Kristin Liska, występująca w imieniu prokuratora generalnego Kalifornii przed Sądem Okręgowym Dziewiątego Okręgu, wskazała, iż ​​NetChoice również wniosła pozorne wyzwanie dla Age-Appropriate Design Code, „i Kapryśny jasne jest, iż przy analizie zarzutów dotyczących uchybienia zobowiązaniom państwa, pytanie brzmi, czy niezgodne z konstytucją wnioski znacząco przeważają nad konstytucją?”

Robert Corn-Revere, występujący w imieniu NetChoice, powiedział, iż decyzja Sądu Najwyższego nie ma wpływu na jego zarzuty dotyczące uczciwości w sprawie kalifornijskiej. „Myślę, iż potwierdza to, iż zarzuty dotyczące uczciwości w kontekście Pierwszej Poprawki są dopuszczalne, gdy znaczna liczba zastosowań prawa jest niezgodna z konstytucją w porównaniu z jego wyraźnie uzasadnionym zasięgiem” — powiedział Corn-Revere.

Sędziowie najwyraźniej zmagali się z tym, jak ustalić, ile z prawa jest zgodne z konstytucją, a ile nie, i czy jakiekolwiek fragmenty można by uratować, gdyby niektóre części zostały unieważnione. W szczególności sędziowie pytali, czy prawo mogłoby przetrwać bez przepisu wymagającego od firm technologicznych przeprowadzenia oceny skutków dla ochrony danych (DPIA), która wymagałaby od platform tworzenia raportów na temat tego, w jaki sposób projekty lub funkcje ich produktów mogą zaszkodzić dzieciom. Sąd okręgowy, który przyznano nakaz tymczasowy blokujący prawo, powiedział DPIA prawdopodobnie „spowodowałoby kontrolę Pierwszej Poprawki”.

„Wydawało się, iż sędziowie zmagali się z problemem ustalenia, ile z przepisów jest zgodnych z konstytucją, a ile nie”.

Sędziowie wydawali się chcieć zrozumieć, jak analizować resztę prawa, jeżeli zgodziliby się, iż wymóg DPIA jest prawdopodobnie niezgodny z konstytucją. Pytali, jak rozważyć, czy DPIA można oddzielić od innych postanowień ustawy, a jak przeprowadzić analizę twarzy, czy prawo zawsze będzie niezgodne z konstytucją.

Sędzia Milan Smith zapytał, czy sąd mógłby „po prostu zaatakować lub zająć się tą jedną częścią, a nie zająć się drugą”, gdyby nie zgadzał się ze sposobem, w jaki sąd okręgowy analizował prawo jako całość. Sędzia Anthony Johnstone wydawał się otwarty na pomysł, iż część prawa wymagająca od platform szacowania wieku swoich użytkowników może być zgodna z konstytucją. „Nie ma żadnego uzasadnionego zakresu w żądaniu od firmy oszacowania wieku swoich konsumentów na potrzeby przepisów bezpieczeństwa nieopartych na treści?” Johnstone zapytał Corn-Revere z NetChoice.

„Czy żądanie od firmy oszacowania wieku jej klientów na potrzeby przepisów bezpieczeństwa niezwiązanych z treścią jest uzasadnione?”

„Wszystkie te przepisy są powiązane z ustaleniem opartym na treści, czy jest to bezpieczne, czy nie” – odpowiedział Corn-Revere. Powiedział, iż czynniki DPIA określają „dlaczego w ogóle narzucasz ustalenie wieku”.

Smith powiedział, iż jego zdaniem komisja „pozostaje z tym samym problemem, z którym zmagał się Sąd Najwyższy w Kapryśny” ponieważ, jak powiedział, oprócz oceny skutków dla ochrony danych, resztę prawa należy analizować indywidualnie, aby sprawdzić, jak będzie ono miało zastosowanie do różnych rodzajów platform.

Corn-Revere poprosiła o możliwość dodatkowych wyjaśnień, „jeśli sąd będzie miał wątpliwości, czy sprawa podlega zakwestionowaniu ze względu na zbyt szeroki zakres twarzy”, ponieważ decyzja Sądu Najwyższego USA zapadła po tym, jak sąd okręgowy w Kalifornii zablokował Kodeks projektowania odpowiedniego do wieku.

Kiedy rząd zmusza do wypowiedzi handlowych

W drugim zestawie argumentów w X przeciwko Boncieprawnicy spierali się o ważność kalifornijskiego AB 587, ustawy, która wymaga od firm mediów społecznościowych składania raportów prokuratorowi generalnemu stanu na temat warunków świadczenia usług i zasad moderowania treści. W tej sprawie sędziowie pytali o to, jak Sąd Najwyższy omawiał inny precedens w Kapryśny decyzja – Zauderer przeciwko Biuru Rzecznika Dyscyplinarnego — miałoby zastosowanie. Zauderer mówi, iż rząd może zmusić do wypowiedzi handlowych w formie ujawnień „pod warunkiem, iż wymogi dotyczące ujawniania informacji są w uzasadniony sposób powiązane z interesem państwa w zapobieganiu oszukiwaniu konsumentów”.

Jeśli chodzi o wymogi dotyczące ujawniania informacji, Johnstone zapytał: „Dlaczego mielibyśmy witać podział w okręgach w sprawie, w której Floryda, Teksas i Kalifornia wydają się być zgodne, a Sąd Najwyższy nie podejmuje żadnych działań?”

„Dlaczego mielibyśmy witać podział w okręgach w sprawie, w której Floryda, Teksas i Kalifornia wydają się być zgodne, a Sąd Najwyższy nie podejmuje żadnych działań?”

Adwokat X, Joel Kurtzberg, powiedział, iż ignoruje to „główne rozróżnienie” między prawem kalifornijskim a prawem w Teksasie i na Florydzie, które, jak powiedział, obejmuje konkretne kontrowersyjne kategorie treści. choćby jeżeli ta część została wycięta z prawa, Kurtzberg powiedział, „z wymagań pozostało bardzo niewiele”.

Kurtzberg argumentował również, iż „Zauderer nie ma zastosowania, jeżeli wypowiedź nie jest czysto faktograficzna i kontrowersyjna”, a w przypadku AB 587 „prawo ma na celu wymaganie ujawnienia najbardziej kontrowersyjnych tematów treści, decyzji, które budzą najwięcej kontrowersji, a także jest jasne, iż ma na celu wywarcie presji na firmy, aby zmieniły swoją politykę”.



Source link

Idź do oryginalnego materiału