Daj sobie Weegee

oen.pl 3 tygodni temu


Nie, to nie jest morderstwo. Tylko jakiś koleś, który owinął głowę folią.

Każdy fotograf powinien zapoznać się z twórczością Arthura Felliga. Lepiej znany pod samozwańczym pseudonimem Weegee (patrz rysunek 1), a dokładniej Weegee the Famous, Fellig uchwycił surowe emocjonalne słabości, które dominują w naszym społeczeństwie. Od morderstw w gangach po zniekształcone portrety celebrytów – Weegee sfotografował to wszystko z szokującą szczegółowością o wymiarach 4 x 5 cali.

Rysunek 1. Weegee z kamerą i torbą Lufthansy, około 1960 r. Napis brzmi: „Wilmie, niech żyje królowa, Weegee, Anglia”. Zdjęcie dzięki uprzejmości Caroline Marmon Fesler Fund, Gift of the Alliance of the Indianapolis Museum of Art, Roger G. Wolcott Fund, Nancy Foxwell Neuberger Acquisition Endowment Fund, państwo Theodore P. Van Vorhees Art Fund, Cecil F. Head Art Fundusz, Fundusz Jamesa V. Sweetsera.

Międzynarodowe Centrum Fotografii w Nowym Jorku posiada doskonałą kolekcję prac Weegee. W tej imponującej twórczości widzimy zarówno skandaliczne, jak i sensacyjne życie, które toczyło się ulicami Nowego Jorku w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Oświetleni pojedynczą lampą błyskową i uchwyceni z niezwykle wielkoformatowymi szczegółami, widzimy życie z niespotykaną dotąd klarownością, która zmienia widza w podglądacza.

Chociaż nie da się przeżyć świata Weegee na nowo, możemy zaktualizować jego sprzęt i rozpocząć nagrywanie dzisiejszego życia. Po pierwsze potrzebny jest bardziej nowoczesny system kamer. Na szczęście wspaniali ludzie z Lomography mają właśnie bilet na ten współczesny dramat kryminalny: Lomo’Instant Wide Camera Black Edition idealnie nadaje się do rejestrowania życia bez konieczności korzystania z ciemni.

Korzystanie z pakietów filmów wielkoformatowych Fujifilm Instax zapewnia efekt najbardziej zbliżony do natychmiastowego wydruku 4×5 bez konieczności noszenia ciemni. Własną kopię tego aparatu możesz znaleźć tutaj.

Cena detaliczna wynosi 170 dolarów, chociaż czasami wyprzedaże obniżają tę cenę do 135,20 dolarów. Niestety, jest jeden mały problem z konfiguracją tego aparatu – wbudowana lampa błyskowa Lomo’Instant tego nie rozwiąże. Idealnie byłoby, gdyby elektroniczna lampa błyskowa typu „tłuczek do ziemniaków”, taka jak legendarna Metz Mecablitz 45 CT-4, była niezbędnym akcesorium (patrz rysunek 2). Na dzisiejszym rynku używanych lamp błyskowych można znaleźć tę lampę błyskową w „doskonałym” stanie w cenie od 80 do 200 dolarów.

UWAGA: W najbardziej podstawowej konfiguracji zasilania Metz 45 będzie wymagał 6 baterii typu AA.

Rysunek 2. Ta nowoczesna konfiguracja kamery Weegee jest idealna do rejestrowania natychmiastowego życia nocnego.

Po podłączeniu lampy błyskowej do aparatu wystarczy tylko załadować do aparatu pakiet filmów Instax, włożyć baterie do lampy Metz, podłączyć przewód synchronizujący lampę błyskową do aparatu i jesteś uzbrojony i niebezpieczny. Pamiętaj tylko, iż podczas korzystania z aparatu Weegee – wystrzelenie lampy błyskowej Metz może oślepić zmarłego, a hałaśliwy silnik Lomo’Instant „warczący” w celu wyrzucenia kliszy może obudzić zmarłego – obie te „cechy” sprawią, iż będziesz większy niż życie. To, czy staniesz się „sławny”, czy nie, zależy od ciebie (patrz rysunek 3).

Rysunek 3. Co ciekawe, w tym wypadku nikt nie odniósł obrażeń.




Źródło

Idź do oryginalnego materiału