Dąb pamięci dla zamordowanego w Charkowie

4 dni temu
Zdjęcie: 14.04.2025. Zespół Placówek Oświatowych w Kazanowie. Przed wejściem głównym do placówki posadzono dąb ku pamięci zamordowanego w Charkowie majora Stanisława Malickiego / Fot. Magdalena Galas-Klusek –


Tuż przy wejściu głównym do Zespołu Placówek Oświatowych w Kazanowie posadzono dąb pamięci zamordowanego w Charkowie majora Stanisława Malickiego. Pochodził z Kazanowa i tu miał rodzinę. Jego historia znalazła się w kilku epizodach filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy.

Jan Nowak założyciel fundacji „Pamięć i Niepodległość” mówi, iż przez lata rodzina poszukiwała informacji o zaginionym. Opisała to córka Maria Wysoczańska w swoich dziennikach. Właśnie jej wspomnienia stały się kanwą scen z filmu Andrzeja Wajdy.

– Stanisław Malicki jest jedną z ofiar zbrodni katyńskiej. Jego córka całe życie go poszukiwała. Jest taka scena w filmie „Katyń” kiedy dziecko biegnie za pociągiem krzycząc: „Tatusiu wróć”, to jest właśnie z jej wspomnień. W filmie znalazł się też inny istotny epizod z życia rodziny. Na początku kwietnia 1940 r. żona kpt. Malickiego i jego córka otrzymały od kwateru­jącego w ich mieszkaniu sowieckiego oficera poufną wiadomość, iż są na liście do wywózek na Sybir. Wspomniany oficer, aby uchronić panią Janinę z córką przed wywózką, zaproponował jej ślub (tylko na papierze). Pani Malicka podziękowała za ostrzeżenie, jednak odpowiedziała, iż jako żona polskiego oficera nie może splamić jego munduru małżeń­stwem. Dodała również: „Pojadę tam, gdzie wszyscy”. 13 kwietnia 1940 r. zostały załadowane do bydlęcego wagonu wraz z innymi polskimi rodzinami – opisuje.

14.04.2025. Zespół Placówek Oświatowych w Kazanowie. Przed wejściem głównym do placówki posadzono dąb ku pamięci zamordowanego w Charkowie majora Stanisława Malickiego / Fot. Magdalena Galas-Klusek – Radio Kielce

Żona i córka Stanisława Malickiego została wywieziona do Kazachstanu. Do Polski wróciły dopiero po wojnie.

Krzysztof Obratański burmistrz Końskich powiedział, iż obchodzimy w tym roku 85. rocznicę zbrodni katyńskiej, jednej z bardziej tragicznych dla Polski, która nie jest tylko faktem z podręczników historii, ale też osobistym dramatem dotykającym rodzin z naszej gminy.

– Ludzie, którzy czynnie służyli Państwu Polskiemu zostali zamordowani strzałem w tył głowy. To nie jacyś dalecy bohaterowie, ale ludzie z krwi i kości, którzy tu się urodzili, tu mają swoją rodzinę.

Nauczyciele i uczniowie Zespołu Placówek Oświatowych w Kazanowie przygotowali przedstawienie poświęcone Stanisławowi Malickiemu, następnie posadzono dąb z tablicą opisującą życie oficera.

14.04.2025. Zespół Placówek Oświatowych w Kazanowie. Przed wejściem głównym do placówki posadzono dąb ku pamięci zamordowanego w Charkowie majora Stanisława Malickiego / Fot. Magdalena Galas-Klusek – Radio Kielce

Stanisław Malicki urodził się w 1896 w Kazanowie. Tam zaangażowany był w patriotyczne nauczanie dzieci. Za posiadanie polskich książek został wysłany na front I wojny światowej.

W czasie wojny obronnej w 1920 r. walczył z bolszewikami w okolicach Wyszkowa i Płocka.

Po zdaniu matury w 1924 r. studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

Stanisław Malicki ożenił się z Janiną Dybaczewską, z którą miał córkę Marię Zofię.

We wrześniu 1939 r. walczył w szeregach Armii „Kraków” na południowo-wschodnim odcinku frontu. Uczestniczył w obronie Lwowa. Trafił do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie NKWD w Starobielsku. Został stracony w Charkowie w 1940 roku.




Idź do oryginalnego materiału