Czyje zwłoki znaleziono w tyskim stawie. Kolejne ustalenia policji i prokuratury

2 tygodni temu

Trwa śledztwo w sprawie śmierci kobiety, której zwłoki wyłowiono wczoraj (24 kwietnia) w tyskim stawie. Policja ustaliła już tożsamość tragicznie zmarłej.

Jak już informowaliśmy, 24 kwietnia po godz. 19.00 tyscy strażacy wyłowili z północno-zachodniego stawu parku Północnego (tj. akwenu od strony ul. Mała Aleja Róż) ciało kobiety. Z informacji uzyskanej od strażaków wynika, iż śmierć nastąpiła jakiś czas temu. Sprawą zajmuje się w tej chwili Prokuratura Rejonowa w Tychach.

Jak poinformowała nas 25 kwietnia prokurator Krystyna Stacha, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tychach, ustalono tożsamość kobiety, której ciało wyłowiono dzień wcześniej ze stawu. W chwili śmierci miała 64 lata. Oględziny zwłok, „nie wykazały udziału w śmierci osób trzecich”. Formuła ta oznacza, iż nie ma obrażeń zewnętrznych wskazujących na zabójstwo. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok, która ma ustalić przyczynę śmierci.

Mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, dodaje, iż kobieta, której ciało znaleziono w stawie, była bezdomna (nie miała stałego adresu zameldowania). Unoszące się na wodzie zwłoki zauważył postronny świadek i zawiadomił służby. Sekcja zwłok, jak słyszymy w KMP, oprócz przyczyny śmierci ma ustalić również, jak długo ciało kobiety znajdowało się w stawie.

(vis)

Tychy: Ze stawu wyłowiono ludzkie zwłoki. Wezwano prokuratora

Idź do oryginalnego materiału