Czy wychowujemy dzieci na narcyzów?

3 godzin temu

Możesz mieć, co zechcesz. Możesz zostać każdym. Jesteś wyjątkowa. Nikt Ci nie dorówna. Możesz wszystko. Jesteś najlepsza. To słowa mówione w dobrej wierze do dziecka, jednak kryje się za nimi niebezpieczeństwo, zwłaszcza jeżeli łączą się z pobłażaniem i brakiem wyznaczania granic.

Czy wychowujemy dzieci na narcyzów?

Kim jest narcyz?

Narcyz czuje się kimś lepszym, dlatego zasługuje według własnego mniemania na uznanie i specjalne, najlepiej królewskie traktowanie, przy jednoczesnym poczuciu, iż on kilka musi.

Nie to, iż myśli o sobie, bo każdy to robi. Według badań aż 90% naszych myśli koncentruje się na nas, na naszych celach, planach, itd. każdy człowiek stawia się na pierwszym miejscu. Jednak narcyz robi coś więcej…uważa, iż w związku z tym nie musi brać pod uwagę innych ludzi, nie musi się w ogóle dostosowywać, czy dopasowywać. Podejmując decyzje, nie bierze pod uwagę potrzeb innych. Myśli tylko o sobie.

Zdrowe osoby, bez zaburzeń narcystycznych, myślą o długofalowych skutkach decyzji, o tym, jak one wpłyną na bliskie im osoby. Narcyz nie ma tego typu rozważań ani dylematów. Nie patrzy długofalowo, robi to, na co aktualnie ma ochotę.

Skąd się bierze narcyzm?

Żeby wychować narcyza, trzeba być opiekuńczą (aż za bardzo) matką. Być ojcem, który uważa, iż dziecku należy się wszystko, co najlepsze. Mieć przekonanie, iż dając dziecku wszystko, możemy liczyć, iż w przyszłości osiągnie to, czego rodzicom się nie udało.

Recepta na wychowanie narcyza to nie stawiać granic, wierzyć, iż mały człowiek wyrośnie i sam zrozumie popełnione przez siebie błędy. Dawać wszystko, bo nas stać. Być zawsze na każde zawołanie, bo tak trzeba. Dziecko ma mieć poczucie, iż wszystko się jemu należy. Musi czuć, iż słowo „nie” nie istnieje.

Narcyz wyrasta w domu, w którym stawiany jest na podium. To on decyduje, co będzie na obiad i gdzie rodzina pojedzie na wakacje. Z czasem narcyz uczy się, jak wpływać na dorosłych i owija sobie rodziców wokół palca. Jest tak skuteczny, iż dorośli nie potrafią mu odmówić. Gdy chce czegoś, a rodzic nie chce mu tego dać, krzyczy, iż nie czuje się kochany, jako nastolatek idzie o krok dalej i odgraża, iż odbierze sobie życie.

Dziecko narcyz wychowywane jest w poczuciu wyjątkowości. Rodzice nie uczą go, iż można się mylić, iż trzeba przepraszać za błędy. Nie przyzna się nigdy do pomyłki. Będzie oczekiwać więcej i więcej, najlepiej więcej i lepiej od innych – oczywiście nie od siebie.

Gdy nie jest wystarczająco oklaskiwany i podziwiany, mały narcyz zacznie manipulować smutkiem, będzie płakał, udawał ofiarę. Wszystko po to, aby wzbudzić współczucie i manipulować innymi.

Narcyz chce mieć kontrolę

Narcyz musi zawsze wygrywać, być w centrum uwagi, czuć się najlepszy. Zawsze musi mieć pełną kontrolę nad życiem. Nie akceptuje porażki. Uważa, iż zasługuje na wszystko to, co najlepsze.

Pragnie uległości

Widać to już wśród małych i trochę starszych dzieci, które podporządkowują sobie otoczenie, wymagając pełnej uległości. Chcą być słuchane i doceniane. To one mają rozdawać karty i panować nad otoczeniem.

Sytuacja całkowicie odwrócona, bo oczywistym jest, iż to rodzice powinni rządzić, tymczasem współczesny świat i źle zrozumiane doktryny w zakresie wychowania sprawiają, iż dziecko zyskuje w rodzinie władzę, niewspółmierną do własnej gotowości.

Wieczne niezadowolenie

Narcyzowi ciężko dogodzić, choćby wtedy, kiedy ma wszystko, czego potrzebuje. On chce więcej. Jest zły i rozkapryszony. Nie umie czekać.

W tym destrukcyjnym procesie pomagają również rodzice, którzy zabierają każdą przeszkodę ze świata dziecka, załatwiają każdą sprawę, nie pozwalają upaść i obić kolana i przy okazji czegoś się nauczyć.

Narcyz manipuluje innymi swoim zachowaniem. Jest wiecznie niezadowolony, bo…nie da się go zadowolić. Czuje się wiecznie niesprawiedliwie traktowany. Rodzina i otoczenie może stawać na rzęsach, dla niego i tak to będzie za mało.

Dziecko-narcyz dostało drogi prezent? Rzuci go w kąt ze skwaszoną miną. Otrzyma to, o czym zawsze marzyło? Stwierdzi, iż już tego nie chce, bo Olek czy Basia mają coś lepszego…itd.

Dziecko, będące narcyzem jest rozkapryszone, roszczeniowe, wiecznie niezadowolone. Rodzice nierzadko wpadają w pułapkę robienia wszystkiego, aby w końcu małego człowieka zadowolić.

Kochać siebie, kochać mądrze dziecko

Wychowanie dziecka jest trudne. Z jednej strony mamy zrobić wszystko, aby dziecko samo siebie się kochało i szanowało, z drugiej nie możemy dopuścić, aby było zepsute i darzyło się niezdrowym samouwielbieniem. Gdzie zatem postawić granicę? Co zrobić, aby z jednej strony budować poczucie wartości, a z drugiej unikać przesady?

Tym bardziej we współczesnym świecie, w którym dziecko nie wychowuje się tylko w danym miejscu, ale w cyberwiosce, w której jest narażone na ataki z witryn społecznościowych i mechanizmy wskazujące, iż nigdy nie będzie wystarczająco dobre…

Tylko, iż badania mówią coś innego… Pokazały one, iż w porównaniu z latami 60., ubiegłego wieku poziom poczucia wartości wzrósł u młodych ludzi o choćby 80-93% (chodzi o amerykańskich nastolatków)! Innymi słowy współcześni młodzi ludzie generalnie myślą o sobie dobrze i mają wysokie poczucie wartości. W czym zatem problem?

Oczywiście w samouwielbieniu. Coraz częściej padają opinie, iż wychowujemy dzieci na jednostki, które kochają siebie za mocno…i ignorują ludzi wokół siebie. Stają się egoistyczne i to nie jest dobra wiadomość. I w tym ma tkwić główna przyczyna stanowiąca problem w budowaniu zdrowych relacji…

Czy wychowujemy narcyzów?

Pewność siebie to jedno. Narcyzy są nie tylko pewni siebie, ale także mają wyolbrzymiony obraz własnej osoby, uważają się za wyjątkowe, dlatego stają się samolubne i zarozumiałe. To niestety nie pomaga im w życiu. Są bowiem nastawieni na siebie, nie zwracają uwagi na innych, nie pomagają im. Narcyz nie jest ani pokorny, ani rozważny, uważa się za najlepszego człowieka na świecie i mówi o tym na każdym kroku.

Narcyz ani nie potrafi przegrywać, ani wygrywać. Każde takie doświadczenie jest dla niego przepełnione emocjami. Wygrana jest po to, aby innym pokazać, jak wiele znaczy i jak mocno pozostali odstają od niego.

Narcyz uważa się za życiowego zwycięzcę i ani przez moment nie przyjdzie mu do głowy troszczyć się o innych. To wyróżnia narcyzów od osób z wysoką samooceną. Narcyz ci nie pomoże, uzna, iż na to nie zasługujesz…

Narcyz nie szanuje innych. Siebie oczywiście tak.

Młody człowiek narcyz:

  • nie znosi krytyki,
  • wymaga specjalnego traktowania,
  • źle odnosi się zwłaszcza dla ludzi, którzy niczego mu nie mogą dać,
  • wpada w szał, gdy ktoś działa inaczej niż on sobie życzy,
  • atakuje, gdy ktoś próbuje sobie go podporządkować,
  • systematycznie przekracza czyjeś granice, badając, na ile może sobie pozwolić,
  • spóźnia się, łamie reguły,
  • nie szanuje czyjejś pracy i zaangażowania,
  • nie rozumie, iż nie wszystko mu wolno,
  • narcyz nie jest w stanie znieść, iż jest niewystarczająco lubiany.

Jak nie wychowywać narcyza?

  • Bądź rodzicem, przewodnikiem, osobą decyzyjną. Możesz pytać dzieci o zdanie, ale to do Ciebie należy ostateczna decyzja.
  • Kochaj bezwarunkowo, nie za to, co dziecko robi, ale dlatego, iż jest.
  • Podkreślaj, iż liczą się starania, a nie sam efekt, osiągnięcia, rekordy, itd. Pozwól sobie na porównania do dziecka, do tego, jakie było wczoraj, kiedyś, a nie do innych osób.
  • Nie projektuj na dziecko swoich marzeń, nie traktuj jako przedłużenia siebie. Pozwól, żeby dziecko samo odkryło, co chce robić.
  • Bądź empatyczna/y. Wybaczaj sobie, żeby wybaczyć dziecku. Ucz, iż nie zawsze wszystko musi być idealne, nie wszystko się udaje od razu.
  • Pokazuj dziecku, iż musi się liczyć z twoim samopoczuciem. Czasami możesz nie mieć siły i ochoty na wspólną zabawę, wyjście razem. To jest w porządku.
  • Odmawiaj. „Nie” jest naturalne i dziecko w każdym wieku powinno się z nim mierzyć.
  • Już od najmłodszych lat wymagaj odpowiedzialności za obowiązki domowe.
  • Naucz, jak się dzielić.
  • Pokazuj, iż warto pomagać.
  • Mów o tym, jak zachowanie dziecka może wpłynąć na innych.
  • Naucz, jak z godnością wygrywać i jak przegrywać.

W interesie rodzica jest takie wychowanie dziecka, by mogło ono sobie dobrze radzić w życiu, ale również aby umiało budować relacje. Narcyz z tym pierwszym doskonale sobie radzi, ale z tym drugim nie. Nie chodzi o to, aby wszyscy unikali twojego genialnego syna czy doskonałej córki, nie w tym rzecz, aby wszyscy ich nienawidzili…. Dziecko należy uczyć, by dążyło do celów, ale nigdy po trupie, by umiało patrzeć też na innych i ich potrzeby, a przede wszystkim, aby miało odwagę spojrzeć sobie w lustrze w oczy.

Niestety wychowując dziecko na narcyza, tworzymy mu życie pełne problemów i niepokoju. Młody człowiek będzie miał kłopot w budowaniu relacji oraz będzie czuł, iż zawsze musi być najlepszy.

Niestety co w tym najgorszego wychowanie na narcyza często przebiega podświadomie, narcyzów często wychowują bowiem narcyzy… stąd tak ważna jest praca nad sobą …i rozumienie, jak działa współczesny świat.

Wszyscy jesteśmy narcyzami?

Idź do oryginalnego materiału