Sprawa Arkadiusza budzi grozę
W Zachodniopomorskiem narasta skandal sądowy. Arkadiusz L. został skazany na 9 lat więzienia za „zbiorowy gwałt”, mimo iż w sprawie nie ma dowodów biologicznych, nie ma śladów DNA, nie ma obrażeń, a – co szczególnie szokujące – skazany posiada udokumentowaną impotencję. Wyrok został utrzymany przez dwa sądy w regionie, a Sąd Najwyższy odmówił jego uchylenia. Rodzina i partnerka skazanego mówią wprost: doszło do rażącej pomyłki sądowej – trzeba to nagłośnić zanim będzie za późno.
Skazany za gwałt, którego nie mógł popełnić?
Arkadiusz L. został uznany za winnego przestępstwa określonego jako „zbiorowy gwałt”. Brzmi to jak dramatyczna scena z najgorszego koszmaru. Problem w tym, iż w aktach nie ma żadnych „współsprawców”. Mężczyzna został skazany jako… jednoosobowy sprawca zbiorowego gwałtu.
To nie jedyna sprzeczność w sprawie. W dokumentacji procesowej widnieje informacja, że:
- nie zabezpieczono żadnych śladów DNA skazanego,
- nie potwierdzono obecności jego nasienia ani wytrysku,
- nie wykryto żadnych obrażeń typowych dla gwałtu,
- dokumentacja medyczna skazanego potwierdza impotencję.
Mimo to został skazany. Najpierw w pierwszej instancji, a następnie wyrok potwierdził sąd odwoławczy w Zachodniopomorskim. Gdy obrona podjęła próbę wznowienia postępowania, Sąd Najwyższy odmówił uchylenia wyroku.
Zeznania zmieniane po roku
Według partnerki skazanego, pani Alicji, materiał dowodowy w sprawie budzi poważne zastrzeżenia. Oskarżająca kilkukrotnie zmieniała swoją wersję wydarzeń – zarówno daty, jak i opis rzekomego przestępstwa. Co gorsza, część zmian wprowadzono choćby po roku od zgłoszenia sprawy.

Dlaczego sąd pominął te wątpliwości?
Dlaczego nie przeprowadzono dodatkowych opinii biegłych?
Dlaczego zignorowano fakt, iż brak jest dowodów materialnych?
Na te pytania odpowiedzi w aktach nie ma.
„Mój partner siedzi w więzieniu dziewiąty rok. Nigdy nie dostał szansy na rzetelny proces. Prosił o badania, o dodatkowe opinie medyczne i nic. Prokuratura nie miała dowodów, więc oparła się na słowach jednej osoby. choćby jeżeli te słowa zmieniały się wiele razy. To nie jest sprawiedliwość” – mówi pani Alicja.
Jej zdaniem doszło do rażącego naruszenia zasady domniemania niewinności. – „To nie jest wymiar sprawiedliwości, to egzekucja bez dowodów”
„W Polsce wystarczy oskarżenie, żeby człowiek został skazany. Tu nie liczy się prawda. Tu liczy się statystyka wyroków” – dodaje.
Dlaczego trzeba o tym mówić głośno? To może być kolejna sprawa jak Komenda czy Sękowski
Zachodniopomorskie zaczyna być miejscem, w którym zapadają kontrowersyjne wyroki karne. W Szczecinie skazano również Kamila Sękowskiego – sprawa również budzi poważne zastrzeżenia co do analizy dowodowej. To sprawia, iż coraz więcej osób zadaje pytanie: czy polskie sądy potrafią przyznać się do błędu?
Apel do mediów i opinii publicznej
Redakcja NaszaWielkopolska.pl będzie wracać do tej sprawy. Zamierzamy wystąpić o akta, o opinie prawników i stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości. Sprawa Arkadiusza L. nie może zostać przemilczana.
Jeśli nie ma dowodów winy – nie może być więzienia.

2 godzin temu








![Urząd skarbowy skontroluje osoby, które wysłały taki przelew. Wystarczy nawet mała kwota – kontrola przyjdzie niemal natychmiast [25.10.2025]](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/04/Kontrola-skarbowa-wazne.jpg)


![Pobili do nieprzytomności i podpalili. Ruszył proces chełmian oskarżonych o śmierć dwóch osób [ZDJĘCIA+FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pobili-do-nieprzytomnosci-i-podpalili-ruszyl-proces-chelmian-oskarzonych-o-smierc-dwoch-osob-zdjec-1761165507.jpg)
English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·