Winda pułapka na ul. 29 listopada w Warszawie mogła okazać się śmiertelna. Czworo seniorów utknęło w niej na blisko godzinę. Dopiero dzięki interwencji straży miejskiej udało się ich uratować. Mała powierzchnia i wysoka temperatura sprawiła, iż seniorzy zaczęli skarżyć się na brak powietrza.
Jak mówi Jerzy Jabraszko ze straży miejskiej, winda zatrzymała się i nie można było otworzyć drzwi
— Winda zatrzymała się w połowie drogi. Drzwi były zablokowane i nie można było ich otworzyć. Kabina windy była coraz bardziej zaparowana, a ludzie w środku oddychali z coraz większym trudem — opowiada.
Strażnicy podjęli próbę otwarcia drzwi.
— Dzięki narzędziom z plecaka ratowniczego po kilku chwilach udało się jej otworzyć, co zapewniło uwięzionym dostęp do świeżego powietrza — dodaje Jabraszko.
Ostatecznie skończyło się tylko na strachu, pomoc przedmedyczna nie była potrzebna.